Projektowanie WWW - Web design

STYCZEŃ
LUTY
MARZEC
KWIECIEŃ
MAJ
CZERWIEC
LIPIEC
SIERPIEŃ
WRZESIEŃ
PAŹDZIERNIK
LISTOPAD
GRUDZIEŃ
2015
© DOC RABE Media - Fotolia
WydawcaPartnerzyPartner brązowy
PROJEKTOWANIE
STRON WWW
RAPORT

Google nie wstrząsnął rynkiem, a internauci mają lepiej
Mogłoby się wydawać, że wszyscy będą przygotowani na dawno zapowiadane przez Google'a
zmiany i data 21 kwietnia będzie tylko symboliczna. Od tego dnia algorytmy wyszukiwarki premiują
strony przystosowane do wyświetlania na urządzeniach mobilnych lub - innymi słowy - dyskryminują
te, które mają tylko wersje na komputery. Eksperci w naszym raporcie jednak przyznają, że dla wielu
właścicieli witryn spadek w wynikach wyszukiwania, a co za tym idzie spadek ruchu, był niemałym
zaskoczeniem. Dla twórców stron posypały się zlecenia na stworzenie strony responsywnej lub
mobilnej wersji tradycyjnego serwisu www. Jednak większość była przygotowana i dla rynku
nie był to wstrząs.
W raporcie Interaktywnie.com podsumowuje również zmiany, do jakich doszło na przestrzeni
kilkunastu miesięcy w największych portalach horyzontalnych - każdy z wielkiej czwórki przeszedł
znaczną metamorfozę. Czy udaną? Ludzie z branży nie są zgodni. W 3. rozdziale poznasz plusy
i minusy zmian. Natomiast w rozdziale 1. poznasz opinie o całokształcie obrazu polskich stron www.
Średnia ocen to... 3+. Przeczytaj, skąd wynika tak surowa ocena.
Opisujemy również najlepsze, najbardziej oryginale kreacje, jakie pojawiły się w ostatnim czasie na
świecie. W rozdziale 4. znajdziesz źródło inspiracji. W kolejnym poznasz 14 trendów w projektowaniu
rodzimych stron www. Na koniec eksperci komentują zjawiska zachodzące w branży.
Bartosz Chochołowski, redaktor Interaktywnie.com
Podziel się raportem:
02

03
10
16
24
32
40
49
Polskie strony www na trzy z plusem. W czym jesteśmy dobrzy, a co do poprawy?
3000% wzrost konwersji w nowym serwisie ŠKODA Flota zaprojektowanym przez Symetrię
Kafelki zdominowały polskie portale. Który serwis przeszedł najlepszą przemianę?
Internautów możesz oczarować nie tylko wyglądem strony. Zobacz najlepsze kreacje www
14 trendów w projektowaniu stron www
Strony na urządzenia mobilne - zamiast rewolucji przyspieszona ewolucja
Marta Smaga
ARTYKUŁ PARTNERA RAPORTU - Piotr Chwiedziewicz, marketing specialist, Symetria
Mateusz Ratajczak
Mateusz Ratajczak
Maciej Rynkiewicz
Bartosz Chochołowski
Raporty interaktywnie.com - Projektowanie stron WWW

Symetria
Adres
ul. Wyspiańskiego 10/4
60-749 Poznań
Dane kontaktowe
biuro@symetria.pl
www.symetria.pl
+48 61 864 36 55
Opis działalności
Symetria to największa w Polsce agencja User Experience posiadająca ponad 17 lat
doświadczeń w projektowaniu złożonych interfejsów i aplikacji oraz przeprowadzaniu badań
użyteczności dla czołowych polskich i globalnych marek.
Agencja specjalizuje się m.in. w: projektowaniu UX, tworzeniu strategii treści, realizowaniu
badań z użytkownikami oraz prowadzeniu warsztatów kreatywnych.
Symetria to również członek UXalliance, międzynarodowego stowarzyszenia największych ﬁrm
z branży User Experience oraz jedyny w Polsce przedstawiciel Certyﬁkatu UX-PM.
Klienci
Alior Bank, BZ WBK, Credit Agricole, Deutsche Bank, Ergo Hestia, Eurobank, ING, LIDL, LINK4, LOT,
Orange, PGNiG, Philip Morris International, PKO BP, PZU, NC+, T-Mobile, TVP, Volkswagen Group,
Wirtualna Polska.
04Raporty interaktywnie.com - Projektowanie stron WWW

E_misja Interactive 360
Adres
ul. Św. Wojciech 22/24 lok. 7a
61-749 Poznań
Adres
ul. Chłodna 48/12
00-872 Warszawa
Dane kontaktowe
dzial.obslugi@e-misja.net
www.e-misja.net
+48 22 257 89 81, +48 22 257 89 21,
+48 660 79 49 57
Opis działalności
Wspieramy marki w obszarze strategii i doboru efektywnych narzędzi interaktywnych.
Zajmujemy się m.in. kampaniami interaktywnymi i performance marketingiem, produkcją
serwisów (RWD), rozwiązań mobilnych i wideo do Internetu. Dodatkowo dzięki naszej marce
6ix WoMM & Social Media świadczymy również kompleksowe usługi w tym obszarze.
Skontaktuj się z nami, jeśli poszukujesz poważnego i odpowiedzialnego biznesowo partnera
w obszarze działań interaktywnych i Social Media.
Klienci
Bayer, Boiron, CEDC, Herbapol, Isover, Lafarge, Lindab, Open Finance, Polpharma, Solar,
Timex, Valeant
Biuro Podróży Reklamy
Adres
ul. Turmoncka 22/1101
03-254 Warszawa
Dane kontaktowe
aga@biuropodrozyreklamy.eu
www.biuropodrozyreklamy.eu
+48 22 499 61 90, +48 607 731 718
Opis działalności
Twórcy nowatorskich stron i aplikacji mobilnych. Eksperci w kampaniach łączących search, web,
mobile, video, social, content marketing z ambientem oraz innymi działaniami
niestandardowymi i nowymi technologiami.
Nagrody: Agency of the Year 2014 Poland - Epica, Silver Epica Award, Grand Prix Kreatura, 3
Nagrody Główne Kreatura, 2 wyróżnienia Kreatura, Nagroda Główna Mixx Award, wyróżnienie
Golden Arrow, Nagroda Główna Pióro Roku, Nagroda Główna Złoty Spinacz, 3 Nagrody Główne
Webstar, 4 wyróżnienia Webstar, Agencja Marketingu Zintegrowanego Roku 2014 - Impactor,
Impactor za kampanię roku PR i CSR, Innovation Award - wyróżnienie.
Klienci
IAB Polska, Allegro, Dekoral Fashion, Bondex, Samsung, OBI, Luxmed, Beko, Triton Development,
CityIndex, Bambino
05

GoldenSubmarine
Adres
ul. Generała Zajączka 9
01-518 Warszawa
ul. Macieja Palacza 113
60-273 Poznań
Dane kontaktowe
www.goldensubmarine.com
info@goldensubmarine.com
+48 61 664 72 30, +48 22 462 77 77
Opis działalności
Naszym klientom oferujemy kompleksową strategię obecności w mediach interaktywnych.
W ramach działań tworzymy serwisy, portale i aplikacje mobilne, opracowujemy i nadzorujemy
kampanie reklamowe. Organizujemy konkursy oraz promocje i wspieramy marki w mediach
społecznościowych.
Klienci
Delikatesy Centrum, ING Bank Śląski, Kopalnia Soli“Wieliczka”, Ministerstwo Środowiska, Media
Saturn Holding Polska, NIVEA Polska, PISF, Volkswagen Group Polska, WWF Polska, Zelmer.
Edge Technology
Opis działalności
Edge Technology to partner w automatyzacji procesów biznesowych i spółka technologiczna
agencji interaktywnej The Digitals. 47-osobowy zespół w Warszawie, Rzeszowie i Olsztynie
specjalizuje się w rozwiązaniach eCommerce, platformach sklepowych B2C i B2B, portalach
i systemach szytych na miarę. Pracujemy m.in. dla branży e-commerce, wydawnictw, travel,
globalnych marek, ﬁrm produkcyjnych i handlowych.
Klienci
Hyundai, AXA, WSiP, Olesiejuk, Grohe, Dom Development, platon24.pl, swiatksiazki.pl,
Time 4 Travel, Freebee
Adres
ul. Mińska 25, budynek 63
03-808 Warszawa
Dane kontaktowe
biuro@edgetechnology.pl
www.edgetechnology.pl
+48 22 879 69 00
06

Gorilla. We are digital
Adres
Ul. Srebrna 16
00-810 Warszawa
Dane kontaktowe
Jacek Parysek - new business manager
jacek.parysek@gorilla.agency
www.gorilla.agency
+48 694 694 433
Opis działalności
Jesteśmy ekspertami w tworzeniu kreatywnych rozwiązań osadzonych w przemyślanych
strategiach mocno oddziaływujących na użytkowników.
Tworzymy przemyślane strony internetowe, interaktywne aplikacje i gry, kampanie
zorientowane na konkretny cel oraz aktywne działania w social media.
Klienci
Prymat, Ströer, Canon, Veolia, Dalkia, TVP, PKP, XTB, Infor, Starpharma.
Internetica Łukasz Iwanek
Adres
ul. Świetlików 8/3
01-389 Warszawa
Dane kontaktowe
www.internetica.pl
info@internetica.pl
Opis działalności
Internetica to agencja marketingu w wyszukiwarkach, działająca od 2007r. Doświadczenie
w branży, wiedza zespołu, a także m.in. status Partnera Google powodują, że Firma cieszy się
niekwestionowaną reputacją na rynku. Internetica specjalizuje się w pozycjonowaniu,
kampaniach AdWords oraz tworzeniu stron www.
Klienci
Pogoń Sp. z o.o., Mostostal S.A., Hartmann Tresore Polska Sp. z o.o., ROTOPINO.PL S.A., mMedia
Warszawa Sp. z o.o., Rhenus Data Oﬃce Polska Sp. z o.o., Donaldson Polska Sp. z o.o., Neptis S. A.
07

VENTI Sp.j.
Adres
ul. Senatorska 31
93-192 Łódź
Dane kontaktowe
info@venti.com.pl
www.venti.pl
+48 42 6398902
Opis działalności
Dostarczamy kompleksowe rozwiązania e-commerce: oprogramowanie, logistykę, marketing.
Wykonujemy serwisy korporacyjne i produktowe.
Wdrażamy rozwiązania B2B oraz B2C.
Optymalizujemy serwisy internetowe (SEO)
Prowadzimy kampanie w wyszukiwarkach (SEM, PPC, SERM).
Wspieramy opensource: TYPO3 i Wordpress.
Klienci
Aflofarm, Bakalland, Echo Investment, ERBUD, FM Bank Impel, Lakma, NSA, Pruszyński, Real,
Solbet, Sythos, Termisil,UOKIK, Vileda
Uxeria.com Sp. z o.o.
Adres
ul. Puławska 465
02-844 Warszawa
Dane kontaktowe
kontakt@uxeria.com
www.uxeria.com
+48 22 379 47 11
Opis działalności
Uxeria to webaplikacja pomagająca przeprowadzać badania usability. Nagrywa respondentów
realizujących zadanie na stronie – zachowanie na stronie, komentarze głosowe, obraz z kamerki.
Ponadto posiada 8 technik badawczych, którymi można weryfikować strony konkurencji,
makiety, grafiki, reklamy.
Klienci
Play, Millennium Bank, Oponeo, Samsung, PZU, Pizza Portal, Multikino, Neo24,
180heartbeats + JUNG v. MATT
Raporty interaktywnie.com - Projektowanie stron WWW 08

zjednoczenie.com sp. z o.o.
Opis działalności
Za nami czternaście lat doświadczenia. Nasza historia to nasi klienci – z wieloma
współpracujemy od początku, wspólnie rozwijając się i zmieniając. Dlatego tak ważna jest dla
nas elastyczność i wysoka jakoś oferowanych usług. Nasz priorytet? Efektywność i skuteczność
w realizacji stawianych przed nami celów.
Klienci
LPP SA (Reserved, Cropp, House, Mohito, Sinsay), HJ Heinz (Pudliszki), Proama, Browar Amber,
MTV Networks Polska, Axel Springer, Oceanic SA, Unitra, Tikkurila Group (Tikkurila, Beckers,
Jedynka), Mongird (Cosmepick)
Adres
ul. Czyżewskiego 14
80-336 Gdańsk
Dane kontaktowe
biuro@zjednoczenie.com
www.zjednoczenie.com
+48 58 552 02 23
09

POLSKIE STRONY WWW NA TRZY
Z PLUSEM. W CZYM JESTEŚMY
DOBRZY, A CO DO POPRAWY?
Marta Smaga
dyrektor działu rozwoju i technologii w Money.pl
publicystka Interaktywnie.com
ms@interaktywnie.com
© Coloures-pic - Fotolia

1Kreacja: 3,7 / 5
(w skali od 1 do 5)
Kreacja jest zdecydowanie największym atutem
polskich stron www - w skali od 1 do 5 eksperci
ocenili ją na 3,7. Jest lepiej niż rok temu, kiedy w
podobnej ankiecie polskie witryny za estetykę
dostały zaledwie 3.
Kilku ekspertów podkreśla, że pod względem
kreacji niczym nie ustępujemy stronom
zachodnim. Łukasz Młódzik, główny specjalista
SEO z Agencji Interaktywnej VENTI Sp. J., swoją
wysoką ocenę uzasadnia tak: Moim zdaniem
kreacja polskich witryn internetowych stoi na
najwyższym poziomie, choć oczywiście nie
dotyczy to wszystkich. Niecodzienne pomysły
polskich projektantów stron www oraz
wzorowanie się na najbardziej znanych
Polskie serwisy internetowe są
ogromnie zróżnicowane. Są witryny
wspaniałe, innowacyjne, piękne
i użyteczne, ale i takie, które pod
wieloma względami przypominają
wczesne lata dwutysięczne. Gdy
poprosiliśmy dziesięciu ekspertów
z branży o ocenę rodzimych strony
www, chodziło nam o ustalenie, jak
szybko się rozwijamy i na jakim
poziomie obecnie jesteśmy. Okazał
się on całkiem wysoki, jeśli idzie
o kreację. Natomiast pod względami
użyteczności, dostosowania do
urządzeń mobilnych i optymalizacji
SEO-wej - choć tragedii nie ma
- dużo jest jeszcze do zrobienia.
witrynach zagranicznych sprawia, że polski
internet wygląda coraz lepiej.
- W Polsce każdego roku powstają projekty na
światowym poziomie, które wykorzystują najnowsze
technologie – mówi Rafał Niemczynowicz, UX
Designer z GoldenSubmarine. Dwóch ekspertów
niezależnie wspomniało o witrynie poświęconej
Powstaniu Warszawskiemu, warsawrising.eu, która
jest przykładem kreacji najwyższych lotów.
Eksperci zwracają uwagę, że jeśli chodzi
o webdesign, branża idzie w dobrym kierunku i na
przestrzeni ostatnich lat widać duży progres. Robert
Sosnowski, Managing Director z Biura Podróży
Reklamy, podsumowuje: Duża część stron
powstających w ciągu ostatnich 5-7 lat jest dobra.
Wcześniej bywało, że działy się rzeczy straszne.
Jest duży postęp.

Projektowanie WWW - Web design

Radek Dziemaszkiewicz, Creative Manager ze Zjednoczenie.com, zwraca
uwagę, że poprawa standardów graficznych dotyczy przede wszystkim
niewielkich agencji, bo te duże, prestiżowe, nigdy nie miały problemu
z designem. I pewnie dzięki temu surfując po polskiej sieci dziś mamy
dużo lepsze wrażenia estetyczne niż jeszcze parę lat temu.
Dlaczego więc średnia ocena kreacji nie jest choćby„czwórką”? Bo wciąż jest
co poprawiać. Szczególnie po stronie niewielkich firm. - Mniejszy i średni
klient korzysta z przeciętnych rozwiązań – mówi Katarzyna Baranowska,
Digital Art Director z Gorilla Agency. Ale jednocześnie dodaje, że plusem jest
to, iż typowe odtwórcze kreacje są na wyższym poziomie niż kilka lat temu.
Krzysztof Cieślak, CEO & Founder w B-MIND tłumaczy, że o estetykę
w niewielkim stopniu dbają firmy, które funkcjonują poza światem cyfrowym,
bo one często po prostu nie czują internetu.
Rzecz również w tym, że decydentom często brakuje odwagi, by iść
w nieszablonowe, nowatorskie rozwiązania. - Procesowi twórczemu
towarzyszy coraz bardziej świadomy proces analityczny, określający pewne
warunki do spełnienia. Bywa, że to ogranicza potencjał kreacji – wyjaśnia
Grzegorz Gracz, prezes zarządu PromoAgency.
Podobnego zdania jest Piotr Sałata, UX Specialist z agencji Symetria, który
tłumaczy: Problemem nie jest brak dobrych specjalistów, a zmiana wizji
projektu przez osoby decyzyjne. Z chęci bycia innowacyjnym
i wyróżniającym się, szybko przechodzi się do podejścia asekuracyjnego
i niewychodzenia poza schemat.
Użyteczność: 3,2 / 5
(w skali od 1 do 5)
W ocenie poziomu użyteczności polskich stron www eksperci się różnią.
Chwali je między innymi Piotr Sałata. - Na podstawie bardzo dużej liczby
przeprowadzanych benchmarków z całego świata widać, że polskie
serwisy nie pozostają w tyle pod względem użyteczności. Zdarza się,
że rozwiązania stosowane na niektórych europejskich rynkach są
gorsze od polskich odpowiedników. Daje się również odczuć u klientów
chęć osiągania takiego poziomu użyteczności, jaki prezentują liderzy
w danej branży.
Również Jakub Czaplicki, Client Service Director z agencji Opcom,
wystawia polskim witrynom dobrą ocenę za usability. W komentarzu
ekspert zwraca uwagę, że firmy coraz częściej rozumieją, czemu to służy
i że daje mierzalne wyniki.
Na drugim biegunie ocen jest komentarz Krzysztofa Cieślaka, który
przekonuje: Świadomość, że istnieje coś takiego jak„użyteczność”, wciąż
rośnie. Jest to jednak temat na tyle złożony i czasochłonny w kontekście
zrozumienia i wykorzystania go w konwersji na cel marki, iż jest dość często
pomijany. Bardzo często mówi się o nim„z doskoku”i jednorazowo, na
początku realizacji projektu.
Podobnego zdania jest Radek Dziemaszkiewicz, który narzeka, że w procesie
tworzenia stron internetowych wciąż często zbyt mało uwagi poświęca się
projektowaniu struktury i architektury informacji.

Pozytywne jest to, że i w tym obszarze widać progres. Rafał Niemczynowicz
mówi: Nawet połowa stron internetowych w Polsce nie spełnia standardów
użyteczności. Widać, że z biegiem czasu sytuacja ta ulega szybkiej poprawie.
Polacy są aktualnie na etapie zgłębiania wiedzy i świadomości na temat
zagadnień związanych z funkcjonalnością stron www.
Są pewne rodzaje stron internetowych, które pod względem użyteczności
przodują. To te, w których usability bezpośrednio przekłada się na poziom
przychodów. Bartłomiej Andrzej Wyszyński, wiceprezes eﬁgence S.A.,
wskazuje serwisy internetowe banków. A Grzegorz Gracz – witryny
e-commerce i portale horyzontalne.
Dostosowanie do urządzeń mobilnych: 3,1 / 5
(w skali od 1 do 5)
Pod względem dostosowania do urządzeń mobilnych nie jest najlepiej,
ale i w tym przypadku tendencje są pozytywne. Piotr Sałata i Jakub Czaplicki
zwracają uwagę, że w dużej mierze wynika to ze świadomości samych
klientów, którzy stawiają takie wymagania.
Podobnie Rafał Niemczynowicz zauważa, że w nowopowstających
projektach widać wyraźną poprawę w stosunku do lat poprzednich. Ekspert
tłumaczy: - Na pewno przyczyniła się do tego coraz lepsza dostępność
internetu mobilnego. Większość serwisów jest dostosowywana do
przeglądania na urządzeniach mobilnych – zarówno dzięki RWD, jak
i wersjom dedykowanym na urządzenia przenośne.
Do progresu przyczyniają się także zmiany wprowadzone przez Google
– zwracają uwagę Krzysztof Cieślak i Grzegorz Gracz. Od kiedy Google
zapowiedział, że dostosowanie stron do smartfonów i tabletów
zacznie mieć wpływ na pozycje, wzrosła presja na wdrażanie
rozwiązań mobilnych.
Jednak część ankietowanych ekspertów jest bardziej krytyczna. Zdaniem
Roberta Sosnowskiego w przypadku dużych serwisów jest dobrze, ale
przytłaczająca większość małych stron jest zupełnie niedostosowana.
Podobnie uważa Łukasz Młódzik, który argumentuje: Nadal wiele stron nie
jest zgodna z RWD ani nie podsiada dedykowanej wersji mobilnej. Z kolei
istniejące witryny RWD są takimi tylko z wyglądu, a z nie funkcji. Całkowicie
nie dostosowują się one do specyﬁki korzystania z urządzenia mobilnego.
Zbyt małe czcionki, niedostosowane menu nadal są na porządku dziennym,
choć sytuacja z każdym rokiem się poprawia.
REKLAMA

Twórców stron gubi niewłaściwe podejście. Bartłomiej Andrzej Wyszyński
tłumaczy: Zachód posługuje się już filozofią "mobile first". U nas "mobile
first" jest nadal tylko marketingowym sloganem. Jeśli zaś traktuje się mobile
poważnie, to zazwyczaj przyjmuje to formę RWD, czyli automatyczne
przełamanie według zdefiniowanych zasad wersji desktopowej do wersji
mobilnej, niejako 1:1. To jest rozwiązanie tanie, ale nie optymalne.
Lepszym rozwiązaniem jest AWD (Adaptive Web Design), ale do tego
rynek dojrzeje za 3-5 lat.
Optymalizacja pod kątem SEO: 3 / 5
(w skali od 1 do 5)
Również pod tym względem opinie ekspertów, którzy uczestniczyli
w ankiecie, są mocno podzielone. Zgoda jest co do jednego: w Polsce temat
SEO jest bardzo popularny. Świadomość o tym, że w Google trzeba być
obecnym, jest wśród przedsiębiorców powszechna.
Najlepszą, bardzo dobrą notę za SEO, wystawia rodzimym witrynom Grzegorz
Gracz. - Tu jest nieźle. Dość elastycznie polskie strony internetowe
dopasowały się do zmian w indeksacji Google i zrozumiały je, podejmując
odpowiednie działania optymalizacyjne.
Dobrą ocenę daje również Krzysztof Cieślak. - Przedsiębiorstwa, a także inne,
nowe i coraz bardziej aktywne w sieci grupy (jak artyści lub organizacje) są
świadome, iż solidne SEO zawsze przyniesie wymierną, długofalową korzyść,
mimo wciąż zmieniających się i udoskonalanych algorytmów wyszukiwarek.
Ze strony kilku ekspertów padają jednak poważne zarzuty. Piotr Sałata
zgadza się, że SEO jest u nas popularne. - Popularność nie zawsze
jednak przekłada się na jakość – mówi ekspert. - Notorycznie nie stosuje
się technik, zaleceń publikowanych przez Google. Proces uwzględniania
zmian w algorytmach wyszukiwarek przebiega dość wolno. Natomiast
myślenie o SEO rozpoczyna się w nowych projektach zbyt późno.
Podobnego zdania jest Jacek Parysek, New Business Manager z Gorilla
Agency. - Niestety większość polskich firm zapomina o tym, że działań
SEO nie wystarczy przeprowadzić tylko podczas uruchamiania strony.
Google się zmienia, tym samym wszystkie działania SEO powinny się
zmieniać. W 2015 roku Google będzie o wiele bardziej wymagający
niż dziś.
Co jeszcze polskie firmy robią źle? Łukasz Młódzik wymienia główne
SEO-we grzechy ich witryn: złe tytuły, niepoprawne linkowanie
wewnętrzne i duplicate content w obrębie własnego serwisu.
Warstwę SEO-wą polskich witryn najsurowiej ocenia Rafał
Niemczynowicz. - Mimo że tematy związane z SEO są w Polsce bardzo
popularne i widoczna jest mocna potrzeba działań w tym kierunku, to
wiele marek wciąż nie wie, jak skutecznie wykorzystać pozycjonowanie.
Licząc na szybkie efekty, często polegają jedynie na technicznym
aspekcie (budowaniu linków), zapominając o przemyślanej strategii
marketingowej i odpowiedniej jakości treści.
15

3000% WZROST KONWERSJI
W NOWYM SERWISIE ŠKODA FLOTA
ZAPROJEKTOWANYM PRZEZ SYMETRIĘ
Piotr Chwiedziewicz
marketing specialist, Symetria
© hywards - Fotolia
ARTYKUŁ PARTNERA RAPORTU

2
Opis klienta
ŠKODA to od 5 lat najchętniej wybierana przez
firmy marka motoryzacyjna w Polsce, która od
2008 roku sprzedała już ponad 266 tys.
samochodów. W samym 2014 roku Klienci Flotowi
kupili ponad 30 tys. aut, a udział ŠKODA
w rejestracjach na firmy wynosił 15,09% rynku, co
dało jej tytuł lidera w sprzedaży flotowej.
O istotności ŠKODA Flota w relacji do wyników
całej marki świadczą jej wyniki. Udział rejestracji
samochodów na firmy to w 2014 roku niemal
70% całej sprzedaży marki ŠKODA!
Wprowadzenie – zarys tła
projektu
Serwis skoda-flota.pl pomimo swojej relatywnie
nowoczesnej formy nie spełniał wymagań przed
Z początkiem bieżącego roku
wystartowała nowa odsłona serwisu
marki ŠKODA Flota, lidera sprzedaży
samochodów flotowych w Polsce.
Za prace badawcze i projektowe
odpowiedzialna była Agencja UX
Symetria, która przeprowadziła
re-design witryny skoda-flota.pl.
Głównym celem stawianym przed
ekspertami Symetrii było zwiększenie
ilości zapytań ze strony, pozytywnej
zmianie uległa jednak większość
wskaźników nowo wdrożonego
serwisu.
nim stawianych. Zarówno z perspektywy osób
odpowiedzialnych za stronę, jak i końcowych
użytkowników uwidaczniały się ograniczenia
powodujące brak satysfakcji jednych i drugich.
Podjęto decyzję o re-designie serwisu, którego
zbadanie i zaprojektowanie powierzono Agencji UX
Symetria. Głównym celem jaki był postawiony przed
ekspertami w kontekście nowej odsłony
skoda-flota.pl było osiągnięcie wyższego
wskaźnika zapytań klientów.
„Jak w przypadku każdego projektu, którego się
podejmujemy, tak i w przypadku projektu
realizowanego dla ŠKODA priorytetem dla nas było
możliwie dokładne poznanie przyczyn, które sprawiają,
że serwis przynosi niesatysfakcjonujące rezultaty.
W innym przypadku nie mielibyśmy pewności, że jego
przeprojektowanie przyniesie pozytywne efekty.

Dlatego po otwierającym projekt warsztacie z klientem przeszliśmy do etapu
analityczno-badawczego, w którym zdecydowaliśmy się na zastosowanie
takich metod jak: analiza ekspercka, analiza danych liczbowych
pochodzących z Google Analytics czy analiza dobrych praktyk konkurencji.
Do pełnego obrazu sytuacji potrzebowaliśmy jeszcze głosu samych
użytkowników serwisu, którzy przecież mają najlepszą wiedzę o swoich
potrzebach i oczekiwaniach. Poznaliśmy je dzięki badaniu on-line, które
przeprowadziliśmy w obrębie strony internetowej wśród odwiedzających
serwis oraz wśród subskrybentów flotowego newslettera.
Dzięki zgromadzonym wnioskom uzyskaliśmy bardzo konkretną wiedzę
odnośnie kierunku, w którym powinniśmy pójść przy przeprojektowywaniu
obecnego rozwiązania. Dlatego kolejny etap projektu, którym było
stworzenie projektu funkcjonalnego dla najważniejszych stron serwisu, udało
się przeprowadzić bardzo szybko i sprawnie. Zwieńczeniem naszych działań
było oczywiście przekazanie projektu do grafika, który wypracował
ostateczną wersję nowej strony skoda-flota.pl.”– komentuje Tomasz
Kaczmarek, UX Team Leader, który był odpowiedzialny za projekt
po stronie Symetrii.
Podjęte działania badawczo – analityczne
a) Analiza heurystyczna
Przed rozpoczęciem działań serwis skoda-flota.pl był dość dobrze
dopracowany, a praca z nim nie wymagała większego wysiłku ze strony
użytkowników. Świadczył o tym brak napotkanych błędów krytycznych
oraz względnie niewielka liczba błędów dużych oraz małych. Niemniej
pojawiające się problemy, wymagały podjęcia działań optymalizacyjnych
mających na celu ich wyeliminowanie.
Analiza heurystyczna została przeprowadzona przez 2 ekspertów Symetrii,
zgodnie z metodologią opracowaną przez Nielsen Norman Group. Eksperci
wskazali 17 obszarów do poprawy, w tym 65% błędów stanowiły problemy
duże, a 35% małe.

Wśród dużych ograniczeń znalazły się m.in.:
strona główna - brak zachęty do kontaktu z doradcą, 4 rodzaje menu oraz
błędne przekierowana 404,
formularz kontaktowy - był zlokalizowany poniżej punktu załamania strony,
podstrony - brak widocznego CTA zachęcającego użytkowników do
interakcji z serwisem.
Wśród małych ograniczeń znalazły się m.in.:
strona główna - słabo wyróżniający się wybrany element serwisu, niespójna
kolejność elementów,
formularz kontaktowy - posiadał nielogiczne przekierowania,
podstrony - brak poprawnej logiki sortowania.
b) Analiza danych z Google Analytics
Przeprowadzona analiza wykazała, że ruch w serwisie skoda-ﬂota.pl był
daleki od ideału, zarówno w ujęciu ilościowym, jak i jakościowym. Wolumen
ruchu był dość niski, a jego źródła mało zdywersyﬁkowane i nie wyróżniające
się pod względem jakości. Sytuacja pogłębiona była przez słabe
dopasowanie odbiorców do zawartości, co jest równoznaczne
z ich niskim stopniem zaangażowania.

Analiza Google Analytics przeprowadzona została na przestrzeni
3 miesięcy i wykazała 10 577 odwiedzin serwisu (8901 UU). Profil
użytkowników charakteryzował się małą ilością osób powracających
i dużą ilością osób, które porzucały stronę po pierwszej odsłonie.
Zauważono małą popularność podstrony z formularzem kontaktowym,
która uplasowała się dopiero na 9 miejscu względem innych stron
i jej wysoki, bo aż 62% współczynnik odrzuceń.
Dodatkowo wskazano duże braki konfiguracyjne, które uniemożliwiały
kompleksową analizę m.in. brak skonfigurowanych celów, filtrów oraz
rejestrowania wyszukiwanych w witrynie haseł.
c) Analiza dobrych praktyk konkurencji
Analiza umiejscowiła serwis skoda-flota.pl na tle czterech
konkurencyjnych witryn oraz wyodrębniła najlepsze rozwiązania
spośród wszystkich podmiotów. Wnioski pozwoliły wyznaczyć
kierunki i rekomendacje zmian, mających na celu wzrost
konkurencyjności witryny.
Analiza dobrych praktyk porównała obszary serwisów wyznaczone
w oparciu o schemat przebiegu decyzji zakupowych klientów:
20

Badanie składało się z 5 etapów - 1. Identyfikacji kluczowych funkcjonalności
serwisu wyjściowego. 2. ADP konkurencji. 3. Wyszczególnienie typowych
i wyróżniających się funkcjonalności konkurencji. 4. Umiejscowienie serwisu
skoda-flota.pl na tle konkurencji. 5. Wskazania rekomendacji.
d) Ankieta on-line
Z przeprowadzonych ankiet wynikało, że głównym celem użytkowników na
stronie jest zapoznanie się z ofertą samochodów i sposobami finansowania.
Serwis lepiej oceniany był przez badanych, którzy wypełniali ankietę
bezpośrednio na stronie. Badanie pokazało, że bardzo niewielu
respondentów jest skłonnych skorzystać z formularza kontaktowego.
W efekcie ankiety powstał wskaźnik satysfakcji klientów (NPS), który dla
całej próby był niski.
Ankieta on-line przeprowadzona była na dwóch grupach
użytkowników. Przedstawiciele pierwszej byli rekrutowani bezpośrednio
na stronie z wykorzystaniem oprogramowania UserZoom. Druga grupa
to osoby znajdujące się w bazie newslettera serwisu, które do badania
zostały zaproszone poprzez dedykowaną wiadomość. Przeprowadzenie
ankiet oprócz odpowiedzi na pytania dotyczące strony, zapewniły
szczegółową charakterystykę użytkowników. Wyszczególniono
segmenty klientów m.in. zajmowane stanowiska, wielkość floty, a także
preferencje zakupowe m.in. deklarowana chęć zakupu lub preferowana
forma kontaktu z przedstawicielem.
Podjęte działania projektowe
a) Koncepcja i opracowanie makiet
Punktem wyjścia do działań projektowych były wyniki części analityczno
– badawczej, które nakreśliły obszary wymagające przeprojektowania
zgodnie z potrzebami grupy docelowej. Eksperci Symetrii bazując na
zebranych danych ilościowych i jakościowych zdecydowali
o przebudowaniu architektury informacji serwisu. Określona została
podstawowa ścieżka podróży użytkownika, której każdy z kroków został
dokładnie opracowany, co w efekcie dało 5 makiet funkcjonalnych
w wysokiej szczegółowości (hi-fi).
21

Projektanci UX tworząc makiety nowego serwisu wytyczyli jego 3 główne
ograniczenia, które zamierzali zniwelować poprzez nowy projekt. Pierwszym
wyzwaniem była skomplikowana struktura strony głównej, której
poszczególne elementy były mało czytelne i tworzyły informacyjny chaos.
Drugą przeszkodą była wielowarstwowa nawigacja, sprawiająca, że strona
była trudna w obsłudze. Trzecim utrudnieniem była niedostosowana
architektura informacji, która nie zawierała elementów istotnych z punktu
widzenia użytkowników.
b) Koncepcja i opracowanie layoutu graficznego
Dostarczone makiety o wysokiej szczegółowości zakładały małą ilość
zmian na etapie projektowania finalnego layoutu graficznego. Z jednej
strony był to efekt wymagań klienta, który oczekiwał makiet, które
w możliwe wysokim stopniu będą oddawać wygląd finalnych grafik.
Z drugiej, sam projekt miał odgórnie narzucone ramy projektowe
w postaci wytycznych CI marki ŠKODA, które odwoływały się i jasno
22

określały wiele elementów layoutu. W efekcie opracowano 5 ekranów
graficznych dla rozdzielczości desktop, które były odpowiedzią na
podstawową ścieżkę podróży użytkownika.
Efekty
Z analizy wskaźników serwisu w marcu 2015 r., w relacji do analogicznego
okresu w roku ubiegłym wynikają następujące efekty:
Korzyści – opinia klienta
„Można stwierdzić, że nowy serwis skoda-flota.pl spełnił założenia,
które przyświecały jego tworzeniu. Głównym celem jaki stawialiśmy
nowej stronie było umożliwienie potencjalnym klientom łatwego
kontaktu z naszymi doradcami flotowymi. Dobrze widoczne formularze
kontaktu, jazdy testowej czy zapisu na newsletter pozwalają teraz na
łatwą i sprawną drogę kontaktu. By nie tracić czasu wystarczy podać
swoje imię i nazwisko oraz numer telefonu, a konsultant ŠKODY
oddzwoni tak szybko, jak to tylko możliwe. Atrakcyjny, nowoczesny
design oraz czytelność układu strony pozwala nam na zamieszczanie
wszystkich potrzebnych informacji w sposób przejrzysty i klarowny.
Wyniki porównawcze dla wskaźników serwisu mówią same za siebie.”
– komentuje Agata Namysłowska - Michalak, Specjalista
ds. Marketingu Flotowego, która była odpowiedzialna za
projekt po stronie Volkswagen Group Polska Sp. z o.o.
23

KAFELKI ZDOMINOWAŁY POLSKIE
PORTALE. KTÓRY SERWIS PRZESZEDŁ
NAJLEPSZĄ PRZEMIANĘ?
Mateusz Ratajczak
redaktor Interaktywnie.com
mr@interaktywnie.com
© Marek - Fotolia

3Wystarczyły trzy miesiące, by cztery największe
polskie portale horyzontalne całkowicie zmieniły
swój wygląd. Dziś wszystkie korzystają
z kafelkowego układu. Interaktywnie.com
przypomina, jak eksperci z branży interaktywnej
oceniali przemiany na bieżąco po ich
wprowadzeniu. Dodatkowo poprosiliśmy
ekspertów o jednoznaczną ocenę: kto wygrał
walkę o najlepsza przemianę w sieci?
Tak gwiazdy zmieniają się w sieci
W walce o internautów po nową stronę główna
pierwsza sięgnęła Wirtualna Polska. Jak zmienił się
serwis? Nowa strona główna ma układ
trójkolumnowy. W prawej i węższej kolumnie
znajdują się standardowe odnośniki to tekstów
newsowych. Centrum strony stanowią już„kafelki”
odsyłające do treści różnych treści redakcyjnych.
Główna część serwisu jest zdominowana przez
graficzne moduły tematyczne. Z kolei najwęższa i
Nowa strona Wirtualnej Polski
startując 1 września ubiegłego roku
zapoczątkowała sezon wielkich
zmian stron głównych portali
horyzontalnych. Przebudowę
szybko zapowiedziała Interia, a na
podobny ruch ze strony Onetu
i Gazety nie trzeba było długo
czekać. Interaktywnie.com zapytał
ekspertów, jak oceniają ostatnie
przemiany wśród wielkich polskiego
internetu. Kto wygrał, a komu
zmiana odbiła się czkawką?
lewa kolumna to niewielkie kafelki promujące
najciekawsze materiały z danej sekcji tematycznej.
Internauci natychmiast rozpoczęli masową krytykę
zmiany. Jak zareagowali kreatywni? - Wprowadzenie
układu kafelkowego dodaje świeżości
i przejrzystości oraz podkreśla newsowy charakter.
Mocna ekspozycja zdjęć bardziej zachęca do
kliknięcia niż tekst - oceniała świeżo po przemianach
Małgorzata Traczyk z Uxeria.com dla
Interaktywnie.com. Zupełnie inne zdanie miał
Paweł Świerszcz z agencji Comfitura. - Miało być
minimalistycznie i bardziej flat. Finalnie pojawił
się lekki bałagan oraz natłok komunikatów
i obrazów - tłumaczył ekspert. Średnia ocen
wyniosła 4,1 w skali do 5.
Interia odpaliła nową stronę główną jako druga.
Co się zmieniło? Odświeżona wizytówka serwisu
została podzielona na dwie główne części. W lewej
- wyraźnie informacyjnej - zastosowany został

tradycyjny, linkowo-tekstowy układ. Do takiego modelu wszyscy użytkownicy
serwisu byli od dawna przyzwyczajeni i chyba dlatego projektanci nie
zdecydowali się na radykalne zmiany.
Druga - prawa strona serwisu została poddana największej przemianie.
W sekcji o charakterze magazynowo-lifestylowym serwis postawił właśnie
na popularny układ kafelkowy. Nowy design serwisu miał być jednocześnie
i nowoczesny, i nie drażnić stałych czytelników rewolucją z dnia na dzień.
Oceny? Skrajne. Bartek Fiszer z agencji Digital One w rozmowie
z Interaktywnie.com wskazywał na silne strony zmiany. - Interia zawsze
Bartłomiej Andrzej Wyszyński
wiceprezes agencji Efigence SA
Wszystkie marki zmierzają do wizerunkowej anihilacji. Wszystkie poszły
w kierunku wizualnej tabloidyzacji, przez co automatycznie upodobniły się do
siebie. Rozczarowują mnie zarówno tabloidowe standardy wizualne, jak i brak
możliwości rozróżnienia tych serwisów od siebie.
Jak mogą zmieniać się portale w najbliższym czasie? Myślę, że oczywista stanie
się jeszcze większa koncentracja na urządzeniach mobilnych. To będzie główny
kierunek zmian.
Jacek Opaluch
deputy creative director, K2
Wszystkie portale pokazują pomieszanie poważnych wiadomości z plotkami,
wiadomości dotyczących spraw “na serio” tuż obok informacji o fałszywych
profilach na Facebooku. Jeżeli dodamy do tego fakt, że forma prezentacji tych
treści niebezpiecznie zbliża się do reklamy, która jest obecna tuż obok
- dostajemy konglomerat kolorowych obrazków, leadów mających przykuć
uwagę. Życzyłbym sobie natomiast, aby większą uwagę skupiono na czytelności
i jakości treści. To podstawa. Jeśli prezentowany materiał będzie jasny, ciekawy,
merytoryczny i nie wymagający wysiłku przy przyswajaniu - zmiany przyjdą
same. Myślę, że wyciągniemy wnioski z tego, jak zmieniają się giganci
i pójdziemy tą samą drogą - w stronę użytkownika a nie reklamodawcy.
wydawała się chaotyczna. Na szczęście te czasy odeszły już w niepamięć
- tłumaczył. Zdecydowanie bardziej krytyczny był Adam Srebniak z Grupa
Płodni. - Mamy ten sam schemat, te same przestarzałe już wzorce projektowe
i takie samo uczucie podczas skanowania strony, jak przed liftingiem - mówił
tuż po zmianach serwisu. Średnia ocena, która przyznali eksperci w ankietach
dla Interaktywnie.com to zaledwie 3,5.
Trzeci na placu boju zameldował się Onet. Kafelkowy układ z lewej strony
i stare - wciąż cenione linki z prawej. Tak w skrócie można opisać zmianę
głównego serwisu. Eksperci nie byli zbyt entuzjastyczni wobec zmiany

samej strony głównej, ale Onet postawił nie tylko na odświeżenie strony
wizualnej. Serwis postanowił umożliwić użytkownikom daleką personalizację
- w ramach konta "Mój Onet" każdy czytelnik może "ułożyć" serwis według
własnych upodobań. Sport i lifestyle na górze, polityka na dole? Nie ma
problemu. To użytkownik decyduje, co traﬁa do niego jako pierwsze - nie
wydawca serwisu.
To spodobało się oceniającym ekspertom. Marcin Piwnicki z agencji
Peppermint właśnie za personalizację doceniał przemiany Onetu
z października ubiegłego roku. - Cała magia tkwi w personalizacji, która daje
nadzieję na wycięcie niskiej zawartości lub po prostu nieinteresującego
kontentu - tłumaczył Interaktywnie.com. Pozostali przepytani przez nas
eksperci również byli zadowoleni. Średnia ocen z października ubiegłego
roku to 4,2.
Ostatnim graczem na rynku, który zdecydował się na przemianę, była Gazeta.
Internetowy serwis Agory długo zwlekał, aż w styczniu tego roku dołączył do
„kafelkowego zespołu”. Co się zmieniło?
Serwis postawił na większe materiały graﬁczne i wideo, natomiast kolumnę
z poczciwymi linkami tekstowymi przesunięto ze środkowej do bocznej
części. Dodatkowo w nowej wersji strony głównej Gazeta.pl jest wyraźniejszy
podział na sekcje tematyczne. Oprócz tego strona jest wyraźnie szersza
Piotr Sałata
UX specialist w agencji Symetria
Warto zwrócić uwagę na fakt, że w przypadku Gazeta.pl na czas weekendu ulega
zmianie wygląd strony głównej. Wraz z końcem tygodnia na górze strony
pojawia się kilka głównych tematów, początkowo prezentowanych w formie
nagłówków z niewielką częścią zdjęcia w tle. W soboty i niedziele obszar ten
zajmuje większą część głównej strony, od samej góry. Prezentowany jest wtedy
ten sam nagłówek oraz duże zdjęcie. Mechanizm umożliwia horyzontalne
przewijanie par zdjęć, co nie powoduje zbyt dużego obniżenia standardowej
treści serwisu. Na drodze ewolucji designu serwisu Gazeta.pl znaleziono ciekawe
rozwiązanie, wyróżniające ten portal na tle pozostałych.
REKLAMA

i dłuższa niż poprzednio. Całość zaprojektowano zgodnie z zasadami
Responsive Web Design.
Podobnie jak w przypadku wszystkich poprzednich przemian i tym razem nie
obyło się bez kontrowersji wśród kreatywnych. - Treści promowane są teraz
dużymi zdjęciami i czytelnymi nagłówkami - ocenia Bartek Cymer, prezes
agencji Peppermint. Inne zdanie ma Łukasz Wołek z agencji Eura7. -
Wchodząc na Gazeta.pl mamy przed oczami zarówno Onet, Interię jak i WP.
Jest to ślepe podążanie za trendami, które kiedyś Gazeta.pl tworzyła - mówił
Interaktywnie.com.
Średnia ocen zmiany Gazeta.pl wśród ekspertów to 3,75.
Który serwis wygrał wyścig o najlepszą
stronę główną?
Wygląda na to, że najlepiej oceniana jest przemiana Onetu, tuż przed WP.
Ale czy na pewno? Interaktywnie.com postanowiło poprosić ekspertów
o porównanie wszystkich serwisów dziś, kilka miesięcy po przemianach
i jednoznaczny werdykt - kto poradził sobie ze zmianą strony
głównej najlepiej?
Okazuje się, że pierwsza fala pozytywnych ocen już dawno za nami.
Kreatywni po kilku miesiącach od przemian spojrzeli bardzo krytycznym
okiem na kierunek, który obrały serwisy horyzontalne.
- Z tym zadaniem nie poradził sobie nikt, a największym przegranym jest
Gazeta - stawia sprawę jasno Bartłomiej Wyszyński, wiceprezes Eﬁgence.
Co jest najsłabszym elementem przemiany? Jednakowy kierunek
i brak autorskich pomysłów.
- Rzecz w tym, że zarówno mówiąc o wersjach desktopowych jak
i mobilnych, mamy do czynienia z bardzo daleko posuniętą uniﬁkacją
rynku. Mówię oczywiście o funkcjonalności i wyglądzie serwisów.
Zróbmy eksperyment i usuńmy z każdego logo i dajmy użytkownikom
rozpoznać, na którym serwisie są. Zakładam się o dobre porto, że nie
będą wiedzieli - dodaje ekspert.
- Wszystkie marki poszły w kierunku wizualnej tabloidyzacji, przez co
automatycznie upodobniły się do siebie. Rozczarowują mnie zarówno
tabloidowe standardy wizualne, jak i brak możliwości rozróżnienia tych
serwisów od siebie - tłumaczy Wyszyński.
Równie krytyczny wobec przemian serwisów jest Jacek Opaluch,
deputy creative director w agencji K2. - Patrząc na zmiany, jakie przeszły
cztery największe portale, zupełnie arbitralnie mogę stwierdzić, że
najlepiej na tym wyszła… Wyborcza.pl. Zasadniczo wydaje mi się
jednak, że na tą sprawę trzeba spojrzeć z innej perspektywy. Ponieważ
nie istnieje dobry design bez dobrych treści, należy sobie zadać pytanie
nie o jakość designu, a o to, jak ten design jest odbierany w połączeniu
z treściami. A z tym gorzej - mówi Interaktywnie.com. - Problem
bowiem nie polega na tym, jak treści są pokazywane. Problemem jest
to, że te portale zbliżyły się do siebie pod względem zawartości.
Ekspert zwraca uwagę, że coraz częściej strony główne największych
polskich portalu przypominają„krzyczącą ścianę, na której gubi się
i znika to, co istotne”.
28

Inne zdanie ma Iga Furmańczyk, UX designer w agencji OS3. Jej zdaniem ze
zmianą designu i późniejszą reakcją na zastrzeżenia użytkowników najlepiej
poradzili sobie projektanci strony głównej Wirtualnej Polski. - Uważam, że
projektanci WP wyciągnęli właściwe wnioski z głosów użytkowników
i nastawili się wprowadzanie ulepszeń na bieżąco. Porównując layout WP
z dnia wdrożenia nowej odsłony z obecnym stanem serwisu, zauważymy
wiele zmian na lepsze. To znaczy, że projektanci nie spoczęli na laurach i stale,
intensywnie pracują nad innowacyjnymi rozwiązaniami. Dzięki temu stają się
liderem, który wyznacza trendy w polskim UX-ie - tłumaczy Furmańczyk.
Z kolei Damian Tokarczyk z agencji OX Media najwyżej ceni przemianę Onetu.
- Najlepszy design zaprezentował Onet.pl, choć nie bez mankamentów.
W kontraście z dominującymi kafelkami w lewej części strony toporny font
menu powoduje poczucie utraty przejrzystości. Pomijając jednak ten
element, portal jest schludny, a informacje przedstawione w sposób
zachęcający do kliknięcia - mówi.
Ekspert na drugim miejscu stawia przemianę Interii. - Twórcy wykorzystali
stare, sprawdzone patenty w odświeżone formie, urozmaicone modnymi,
ciekawymi fotkami. Internauci nie musieli się długo przyzwyczajać do zmiany,
a z pewnością odnotowali poprawę - tłumaczy.
Kafelki to przyszłość polskiego internetu?
Układ kafelkowy zdominował największe strony w sieci. To oznacza, że
niedługo również mniejsi gracze na rynku dołączą do tego trendu i cały
internet zdominuje identyczy układ? Zapytaliśmy ekspertów, jak widza
przyszłość„kafelkowej mody”oraz czy jesteśmy skazani na identyczną sieć
w każdym wymiarze.
Damian Tokarczyk
OX Media
Od zawsze jest tak, że patenty sprawdzone w Windowsie, jak wirus
rozprzestrzeniają się na strony www. Pamiętacie, co się działo, jak Microsoft
wprowadził przeźroczyste okienka? Co drugi portal wyglądał podobnie. Ludzie
przyzwyczajają się do swoich środowisk graficznych, dlatego najlepiej czują się
na stronach stosujących podobne rozwiązania. Gdy jest odwrotnie, czują się
zagubieni. Nie zapominajmy jednak o tym, że design Microsoftu opracowują
najlepsi w branży, więc i efekt pracy najczęściej jest po prostu dobry. Podobnie
jest z kafelkami.
Większość ekspertów utrzymuje, że to naturalny element rozwoju
polskiej sieci. Dziś kafelki są górą, niebawem przyjdzie czas na nowe
i inne rozwiązania.
- Nie jesteśmy skazani na nic. Kafelki, cały nurt card design, jest po
prostu jednym z eksperymentów jakie przechodzi internet. Ma swoje
zalety, takie jak łatwość adaptacji do wersji mobilnych, grupowanie,
wyodrębnianie, podział, ale również ma swoje wady, takie jak zamknięta
forma, uniﬁkacja rozwiązań. Przejdzie, przyjdzie coś następnego. Ludzie
nie lubią się nudzić - tłumaczy Jacek Opaluch.
Podobne zdanie ma Piotr Sałata, UX specialist w agencji Symetria. - Jak
każde rozwiązanie, i to zostanie zastąpione innym. Trudno powiedzieć,
29

czy odbędzie się to na drodze ewolucji czy też rewolucji spowodowanej
zmęczeniem tą formą prezentacji. Czy stanie się to dopiero wtedy, gdy duża
część witryn będzie wyglądała w tej sposób? Trudno powiedzieć. Sądzę
jednak, że kreatywność na tym polu jest na tyle duża, że nie doczekamy
czasów, kiedy niemal wszyscy będą mieli kaﬂe jako podstawę designu strony
- tłumaczy Piotr Sałata.
Z kolei Bartłomiej Wyszyński ma inne spojrzenie na problem. - Ja bym
raczej zapytał "Czy cały internet stanie się za chwile tabloidem?"
W oczywisty sposób - nie. Zawsze znajdzie się ktoś, kto jest mądry
Iga Furmańczyk
UX designer, OS3
Jeśli chodzi o optymalizację czasu ładowania się strony, to zdecydowanie
wygrywa Onet. Mój test wykonany za pomocą jednego z narzędzi online,
pokazał wynik 4,49 sekundy dla Onetu, tymczasem pozostałe serwisy
z czołówki (WP, Gazeta, Interia) uzyskały wyniki około 10 sekund lub wyżej.
Jeśli chodzi o zmiany w najbliższej przyszłości, to wydaje mi się, że portale
będą nadal dostosowywać obecne rozwiązania do nowych nawyków
użytkowników, czyli scrollowania stron. Podejrzewam, również, że graficy
przy współpracy z UX designerami będą tworzyć nowe formy przekazów
komunikatów w formie graficznej.
i rozumie, że na odmienności może zbić kapitał - mówi ekspert. Na
potwierdzenie słów natychmiast pokazuje kreacje, które warto poznać
- strony„New York Times”oraz„The Wall Street Journal”, których układ
nawiązuje do tradycyjnej papierowej gazety. - Takie podejście, można
powiedzieć retro, jest wyróżniające nawet, jeśli ktoś inny zarzuciłby
nieco gorszą użyteczność - tłumaczy.
Nie wszyscy eksperci wskazują na wady kafelkowego układu. - Kafelki
to naturalna zmiana wynikająca z natłoku informacji. Co dzień mamy
styczność z coraz większą liczbą wiadomości i staramy się szybciej je
odczytywać - mówi.
- Mówiąc o innowacjach w przyszłości najczęściej myślimy ewolucyjnie,
nie rewolucyjnie, więc trudno jest przewidzieć jakie formaty konkretnie
zastąpią kafelki. Można spekulować, że coraz popularniejsze będą
formaty łączące wizualne formy przekazu komunikatów jak zdjęcia,
wideo, ikony czy interaktywne graﬁki, które już stosuje Bloomberg.com
- tłumaczy Iga Furmańczyk.
Co przyniesie najbliższy rok?
Eksperci prognozują, że rewolucji nie powinniśmy się spodziewać.
- Zmiana designu portali w perspektywie najbliższego roku
nie powinna być diametralna. Można założyć, że prowadzone prace
będą dotyczyły przede wszystkim„doszlifowania”tych zmian, które
pojawiły się dotychczas. Analogicznie do tego, co dzieje się aktualnie
na Wirtualnej Polsce. Pojawiające się trendy mogą wpłynąć na obraz
30

portali, jednak nie stanie się to na tyle szybko, aby oczekiwać
większych zmian w tym roku - tłumaczy Piotr Sałata.
Ostrzejszy w ocenie jest Bartłomiej Wyszyński. On też prognozuje, że zmian
nie będzie. - Jeśli chodzi o rynek Polski jakiekolwiek odważne wyróżnienie
w zakresie układu funkcjonalno-wizualnego nie będzie miało miejsca, bo do
tego trzeba mieć wiedzę, wizję i jaja. Kompetencje, które widzę na
opisywanym rynku polskim ograniczają się zaś do umiejętności wciśnięcia
przycisku "follow" ale nawet i w tej czynności śledzi się i kopiuje nie te
wzorce, które powinno - mówi ekspert.
Damian Tokarczyk z kolei czeka na jeszcze większą możliwość personalizacji
strony głównej. - Ekskluzywne walle rodem z Facebooka, których treści
w czasie rzeczywistym będą dostosowywane do naszych zainteresowań
na podstawie cookiesów i pamięci przeglądarki - na to czekam - zdradza.
- Od lat zbieramy informacje o zachowaniu internautów w internecie, ale
nadal brakuje mi ich kreatywnego i użytecznego wykorzystania. Na
przykład w formie personalizacji treści. Gdy tak się stanie, dla każdego
strona główna będzie wyglądała inaczej, a zyskają wszyscy. Internauta
dostanie dokładnie te informacje, których szukał, zaoszczędzi czas
i wyjdzie ze strony zadowolony.

INTERNAUTÓW MOŻESZ OCZAROWAĆ
NIE TYLKO WYGLĄDEM STRONY.
ZOBACZ NAJLEPSZE KREACJE WWW
Mateusz Ratajczak
redaktor Interaktywnie.com
© Rawpixel - Fotolia

4Jak wygląda typowa strona muzeum
historycznego? Godziny otwarcia, ceny biletów i
ewentualnie mapa dostarczona przez Google. Tak
wygląda 99 procent wszystkich stron. Jak pokazuje
serwis Muzeum Getta Ryskiego - nie musi tak być.
Odwiedzających powinno się zainteresować nie
Konkursy dla najlepszych agencji
interaktywnych zawsze przynoszą
wiele przykładów interesujących
realizacji. W najnowszym raporcie
Interaktywnie.com przyglądamy się
- również krytycznym okiem
- najbardziej designerskim
stronom w sieci.
tylko po przyjściu do placówki i opłaceniu biletu.
Trzeba ich przecież tam wcześniej przyciągnąć.
Projektanci serwisu postawili na prostotę. Kaﬂe
przedstawiające ocalałych przerzucają
użytkowników do opisów niesamowite historie
Strona Muzeum Getta Ryskiego

Kreację docenili użytkownicy (głównie webdesignerzy) serwisu
Awwwards.com, którzy wysoko ocenili projekt nie tylko w kategorii design,
ale również zawartość.
Kolejną wartą odnotowania stroną jest Ava-sessions.com, który oferuje
każdemu z nas… indywidualny komputerowy portret rysowany na bieżąco.
Wystarczy wrzucić swoje zdjęcie, a algorytm wszystko zrobi za nas.
Dodatkowo uraczy nas krótkimi rozmowami. Strona powstała, by promować
brytyjski thriller Ex Machina, opowiadający o sztucznej inteligencji.
Projektanci Ava Session umożliwiają nam poznanie sztucznej inteligencji
z naprawdę bliskiej strony. Ava - bo tak nazywa się maszyna, z którą możemy
się skontaktować – na podstawie rozpoznawania emocji twarzy, rysuje nasz
trójwymiarowy portret w czasie rzeczywistym.
Oba te projekty - chociaż o różnym stopniu skomplikowania - stawiają
wyraźnie na design. Ma przyciągać, interesować i momentami nawet
fascynować. Interaktywnie.com zapytało polskich projektantów stron, czy
w pogoni za świeżym spojrzeniem i intrygującą stroną, webdesignerzy nie
zapominają o podstawie, czyli użyteczności.
Design czy użyteczność? Oto jest pytanie!
- Pytanie, czy stawiać na design czy na użyteczność, zawiera w sobie
błędne założenie, że jedno nie jest powiązane z drugim. Nic bardziej
mylnego! Produkt o dobrym user experience, czyli generujący pozytywne
emocje, musi być atrakcyjny i wzbudzać pożądanie. Jedno bez drugiego
nie istnieje - przekonuje Iga Mościchowska, UX director w agencji WitFlow.
Podobne zdanie ma Małgorzata Traczyk, product manager w agencji
Uxeria.com. - Designu i użyteczności nie da się od siebie odseparować. Strona
powinna być użyteczna, jednak gdy będzie nieatrakcyjna graﬁcznie,
nieczytelna i niezrozumiała też nie osiągnie sukcesu. Podobnie z ładnie
wizualną witryną kulejącą w sferze użyteczności. Postawienie tylko na jeden
element nie jest więc receptą na sukces - tłumaczy Traczyk.
Ekspertka przekonuje jednak, że projektowanie strony trzeba zacząć od
wymyślenia koncepcji jej użyteczności. Innej ścieżki nie ma. - Użyteczność
strony to podstawa. Strona powinna być atrakcyjna, jednak nie jest
eksponatem w muzeum służącym do oglądania. Jej miarą sukcesu powinno
być to, czy użytkownicy wykonają konkretną aktywność bez problemów.
Oczywiście w towarzystwie dobrego designu - dodaje.

Które strony pochwalą polscy eksperci?
Interaktywnie.com zapytał polskich ekspertów, które zagraniczne kreacje
zasługują na dodatkowe wyróżnienie ze względu na wyjątkowy design lub
wyjątkową użyteczność strony. Poprosiliśmy„kreatywnych”by dodatkowo
opisali, co w wybranej kreacji podoba im się najbardziej.
Jak się okazuje wybór jednej najciekawszej nie zawsze jest tak łatwy. - Nie
potrafię wytypować jednej dobrej strony, codziennie odkrywam takich całe
mnóstwo. Trudno też pokazać mi projekt najbardziej odważny, gdyż odwaga
nie ma moim zdaniem nic wspólnego z projektowaniem dobrych produktów
czy stron internetowych - mówi Iga Mościchowska.
Co w takim razie w projektowaniu liczy się najbardziej? Jak wskazuje ekspertka,
znacznie większe znaczenie niż głowa pełna fantazyjnych pomysłów ma…
rozwaga. - Liczy się szczegółowa analiza biznesu i potrzeb użytkowników,
obserwacja ludzkich zachowań i w końcu ciągła weryfikacja projektu
z użytkownikami na różnych etapach jego rozwoju. Kreatywność i innowacja
powinny powstawać w oparciu o takie właśnie przesłanki. Strona w końcu
powinna służyć użytkownikom, nie tylko projektantowi - mówi Iga
Mościchowska.
- Bardzo ciekawym przykładem takiego projektu, który wykorzystuje
design do poprawy użyteczności i dzięki temu ułatwia percepcję treści
jest Wikiwand, czyli dodatek do przeglądarki Chrome, który znacznie
zmienia wygląd wpisów w jednym z najczęściej odwiedzanych portali
- internetowej encyklopedii Wikipedia. Sprawia, że informacje są nie
tylko wartościowe i przydatne, ale także łatwe do przyswojenia
i atrakcyjne - opisuje Mościchowska.
Kolejnym przykładem projektu,„gdzie grafika i design wspierają interakcję,
pomagają w percepcji treści i zachęcają do eksploracji”, jest dla Igi
Mościchowskiej nowa osłona internetowej strony brytyjskiego dziennika
„The Guardian”. - Testowana przeze mnie obecnie wersja beta natychmiast
stała się podstawowym źródłem informacji o wydarzeniach na świecie
- mówi ekspertka.
Czym strona przykuwa uwagę? - Przełamane schematy, przejrzystość treści
i zgrabna siatka zachęcają do czytania całej strony, zachowując elegancję przy
jednoczesnej ekspozycji treści wizualnych, multimedialnych i tekstowych. Nie
jest to może najbardziej odważny projekt, ale za to z całą pewnością
rozważny i udany - tłumaczy.
„Zakumpluj”się z odbiorcą
Dylematu z wyborem jednej z najciekawszych kreacji roku nie miała
Małgorzata Traczyk, product manager w agencji Uxeria.com. Wytropiła
w sieci prawdziwego innowatora - amerykańskie linie lotnicze Virgin
America, należące do Richarda Bransona, najbardziej ekscentrycznego
miliardera wszech czasów. Strona - w przeciwieństwie do właściciela
- wcale nie jest taka szalona.
- Strona Virgin America to nie tylko nowocześnie wyglądający interfejs
z mnóstwem opcji. To przede wszystkim, spójnie zaprojektowana

ścieżka użytkownika, w której każdy element jest przemyślany
- tłumaczy Małgorzata Traczyk.
Linie lotnicze zdecydowały się na jak największe skrócenie dystansu
pomiędzy firmą a klientem. Virgin America postawiło na zabawę i lifestylową
formę. Użytkownik na każdym kroku spotyka spersonalizowane ikonki, które
nawiązują do wybranego przez niego miejsca podróży. Dodatkowo ma
możliwość wyboru swojego avatara, a całą stronę uzupełniają
niestandardowe i luźne komunikaty do użytkowników („looks good”,
„let's do it”czy też„thumbs up”).
- Użytkownik staje się prawdziwym kumplem linii, dzięki czemu już na starcie
skracany jest dystans - mówi ekspertka Uxeria.com.
Upiększona forma i luźny sposób komunikacji - odpowiadający
charakterystyce firmy - to jednak tylko część dobrej kreacji. W końcu strona
sieci lotniczych musi pozwalać głównie na szybką i prostą rezerwację.
W porównaniu do amerykańskich konkurencyjnych serwisów linii
lotniczych, Virgin Mobile wypada bardzo dobrze.
Dlaczego? Przede wszystkim projektanci strony postanowili ukryć
wszystkie dodatkowe opcje podczas wyszukiwania. Użytkownik widzi
trzy główne pola - liczba biletów, miejsce wylotu i przylotu. Tyle na
początek wystarczy. Po wyborze najważniejszych elementów następuje
przejście do wyboru daty. - Kalendarz jest nie tylko prosty, ale co więcej
ma bardzo nowoczesną formę. Użytkownicy przyzwyczajeni do małych
boxów, w których przeklikuje się miesiące, będą co najmniej pod
wrażeniem - chwali Traczyk.
Kolejnym krokiem jest wybór ceny i miejsca w samolocie. Projektanci
nie ograniczyli się do standardowych oznaczeń typu 6A, 6B. Na planie
samolotu można sprawdzić również kto siedzi obok nas
za sprawą avatarów.
Jak twierdzi ekspertka, projektantom strony należą się brawa za
prostotę. Przez cały proces zamawiania biletów użytkownik jest
prowadzony niemal za rękę.
- Strona Virgin America nie tylko podąża za najnowszymi trendami.
Odejście od stockowych grafik, rezygnacja z generycznego stylu
prezentacji danych i komunikatów zostały wzniesione na najwyższy
poziom, do którego reszta tylko chciałaby doskoczyć. W każdej branży
znajdzie się pionier, a zarazem innowator, za którym pójdzie reszta.
Śmiało można stwierdzić, że do grona najbardziej nowatorskich stron
należy witryna Virgin America - kończy Małgorzata Traczyk.
36

Technologia nie ogranicza pomysłów. Wspiera je
Prostota siłą w sieci? Zupełnie inne zdanie ma Piotr Stasiak, head of creative
team w agencji Goldensubmarine. - Rozbudowane strony internetowe nie
przestają być użyteczne. Wręcz przeciwnie. W połączeniu z dopracowanym
designem i wartościową treścią są niezwykle przyjazne dla użytkownika
- tłumaczy ekspert. I jako dowód pokazuje stronę wytwórni Abbey Road.
Do kreacji swoje kilka groszy dorzucili projektanci Google.
Co w niej takiego wyjątkowego? Strona ta pozwala nam przejść przez jedne
z najsłynniejszych drzwi w Wielkiej Brytanii - wytwórni Abbey Road, gdzie
nagrywali między innymi The Beatles czy Pink Floyd. Jak tłumaczy Stasiak,
na multimedialny spacer od Google najlepiej wybrać się w słuchawkach.
- W końcu wchodzimy do świątyni muzyki, w której przestrzenny dźwięk
jest wszechobecny - mówi.
Co na pewno przykuje nasz wzrok? Projektanci sięgnęli po wiele
interesujących treści, postawili na dopracowane animacje oraz co
interesujące wplatane w panoramy zasoby multimedialne z YouTube.
- To wszystko sprawia, że możemy poczuć się wyjątkowym gościem
w kultowym miejscu - chwali ekspert z Goldensubmarine.
Na pierwszy rzut oka wszystko brzmi skomplikowanie? W przeglądaniu
tak rozbudowanego serwisu pomaga nawigator i rozwijane proste
menu. Dzięki temu poruszanie po stronie już po kilku chwilach od
wejścia staje się naprawdę intuicyjne.
Ekspert zwraca uwagę, że o ile projektowanie poszło w ascetycznym
kierunku, to nie powinno to ograniczać pomysłowości projektantów.
Rozwój technologiczny pozwala na rozbudowywanie stron o nowe i co
najważniejsze - zaskakujące - funkcjonalności. Dzięki temu powstają
serwisy z multimedialną zawartością, które dostarczają jednocześnie
wielu pozytywnych wrażeń.
- Aby wypracować unikalny styl, pokazać charakter marki, należy
używać prostszych środków wyrazu. To wymaga od każdego
webdesignera dużo wyczucia i umiejętności - radzi na koniec Piotr
Stasiak z Goldensubmarine.
Segment premium - tam niedługo powstaną
perełki sieci
Marek Kasperski z agencji ThinkLab wskazuje, że są obszary
w globalnym internecie, które jeszcze czekają na wyjątkowe kreacje.
37

Tak ma być zwłaszcza w przypadku internetowych przedsięwzięć
stawiających na użytkowników premium - interesujących się sztuką, biżuterią,
samochodami, pamiątkami historycznymi, autografami, a nawet…
alkoholami inwestycyjnymi.
- Te obszary będę się w najbliższym czasie dynamicznie rozwijać. Segment
premium w sieci jest mocno niedoceniony. Już teraz obserwuję spory wzrost
przedsięwzięć w tym sektorze i wróżę mu kolejne ciekawe perspektywy
- mówi Kasperski.
Skąd opóźnienia w internetowym rozwoju premium? - To trudny rynek
wymagający sporo świeżej krwi i nowych pomysłów na sprzedaż. Nie działają
tutaj chociażby klasyczne funkcjonalności rekomendacyjne jak„użytkownicy,
którzy kupili to, kupili także”, bo asortyment często oparty jest na
unikalnych przedmiotach występujących tylko w jednej sztuce na świecie -
tłumaczy Marek Kasperski.
Ekspert sam przyznaje, że w tej chwili część serwisów - działających na razie
w segmencie offline - stara się nieudolnie i szybko przenieść biznes do sieci.
Z drugiej strony powstaje coraz więcej nowych rozwiązań, w tym na przykład
Catawiki Auctions.
- Catawiki Auctions wydaje mi się być na najlepszej drodze do
osiągnięcia sukcesu - prognozuje Kasperski. Serwis charakteryzuje
szeroka, ale sprofilowana gama kategorii produktowych. To powinno
zainteresować potencjalnych nabywców szukających wyjątkowych i
często unikalnych przedmiotów.
Dodatkowo serwis za sprawą prostego wyglądu zapewnia wysoką
funkcjonalność, pozwalającą na bardzo szybkie i płynne wejście
w całość. Jak zaznacza Kasperski, to właśnie buduje doskonałe
pierwsze wrażenie.
Inne zalety? Serwis jest szybki (liczba kroków dzieląca użytkownikiem
do wykonania konkretnej czynności została sprawnie rozrysowana),
przejrzysty, oszczędny na poziomie graficznym, dzięki czemu promuje
zdjęcia produktów.
- Przy dobrym wsparciu finansowym założycieli serwisu, jest szansa, że
będzie to taki E-bay w kategorii premium - uważa Kasperski. - Być może
to kolejny ciekawy projekt w portfolio Amazon.com, bo w tym
segmencie jeszcze nic ciekawego nie mają.
38

Rezerwacja powierzchni reklamowej
reklama@interaktywnie.com
+48 661 878 882, +48 697 395 858
RAPORTY INTERAKTYWNIE.COM
Styczeń
Agencje Interaktywne
Marzec
Sieci aﬁliacyjne i programy
partnerskie
Maj
Projektowanie stron
Lipiec
Agencje Social Media
Wrzesień
Reklama w Internecie
Listopad
E-commerce
Luty
Marketing
w wyszukiwarkach
Kwiecień
Wideo w Internecie
Czerwiec
Content Marketing
Sierpień
E-mail marketing
Październik
Domeny, hosting i chmura
Grudzień
Marketing mobilny

14 TRENDÓW W PROJEKTOWANIU
STRON WWW
Maciej Rynkiewicz
dziennikarz Interaktywnie.com
© ronstik - Fotolia

51. Powrót do początków
internetu
Projektanci www wracają do prostoty
projektowania i kierują się oszczędnością treści.
Skupiają się przede wszystkim na wyborze
najważniejszych elementów, które są
komunikowane odbiorcy. Innymi słowy, wraca
ograniczanie liczby elementów znajdujących
się na stronie.
- Projektanci już dziś bardzo często opierają się
wyłącznie na typografii i prostych kompozycjach
charakterystycznych bardziej dla projektowania
graficznego w ogóle, niż typowo webowego.
Dotyczy to także elementów nawigacji, których
albo w ogóle nie ma, albo mają charakter
szczątkowy. W tak zaprojektowanych
rozwiązaniach nawigacja jest często zintegrowana
z elementami treściowymi strony - komentuje
Poprosiliśmy ekspertów z agencji
interaktywnych o wytypowanie
tendencji, które zmienią obraz stron
internetowych w przyszłości.
Z podanych przez nich przykładów
udało się wykrystalizować
14 spójnych trendów, wszystkie
z przykładami.
Dominik Kaznowski, CEO agencji Digitalwe.
Zdaniem eksperta, minimalizacja liczby
elementów wpływa też na większą przejrzystość
i pozwala powiększać najważniej elementu
projektu. Bardzo często na takich stronach
występuje jeden element dominujący.
Przykład:
http://fundacjasukcesja.pl
2. Zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia…
Eksperci nie zostawiają złudzeń. Kiedy
projektanci odwrócili się od cięższych form
graficznych na rzecz minimalizmu, teraz
przykuwać oko muszą zdjęcia.
- Zdjęcia przestały być dodatkiem do stron, stały
się raczej ich podstawą. Wysokiej jakości
fotografie coraz częściej wypełniają większość

– jeśli nie całe – miejsce, które mają do dyspozycji projektanci.
Obserwujesię coraz bardziej rygorystyczną spójność estetyki,
kolorystyki, oświetlenia i innych cech zdjęcia, które razem budują
nastrój strony, pomagają opowiedzieć historię czy przekonać do
walorów produktu – komentuje Norbert Piotrowski, strategic
planner w agencji GoldenSubmarine.
Przykłady:
http://imperialcafe.co.uk
http://www.sundress.fr/en
http://process.iancoyle.com
http://www.contemporaneosnc.com
3. …zdjęciom nierówne
- Coraz rzadziej są to jednak obrazy z banków zdjęć, a projektanci i firmy
stawiają na własne sesje zdjęciowe, co dodatkowo podnosi autentyzm
przekazu – dodaje Dominik Kaznowski z agencji Digitalwe.
Internauci dopieszczani są coraz bardziej rygorystyczną spójnością
estetyki, kolorystyki i oświetlenia.
Gdy dedykowana sesja nie jest możliwa, poszukuje się fotografii
z premium stocków – poznać je można po bardziej dynamicznych
kadrach, mniejszej sztuczności postaci i dużej liczbie różnych faktur.
Im bardziej autentyczne i naturalne zdjęcie, tym lepiej – komentuje
Norbert Piotrowski z GoldenSubmarine.
Przykłady:
http://planaxy.com
http://editions.ayr.com
http://www.hellothierry.com
http://www.laurakarasinski.com
4. Angażowanie filmem
Rozwój technologiczny obecnie pozwala na korzystanie z dużo
większych (licząc w megabajtach) form niż fotografie. Rzuca się w oczy
coraz częstsze korzystanie z filmów lub krótkich animacji.
- Trend nadawania animacji elementom interfejsu będzie coraz
częściej uwzględniany w pracach nad projektami stron www. Z jednej
strony, wraz ze zwiększaniem liczby„smaczków”animujących interfejs
użytkownika, są one uwzględniane również na stronach www. Z drugiej
strony, rozwój technologii (np. animacje realizowane przy użyciu
arkuszy stylów – CSS) wspomaga realizację takich działań - komentuje
Piotr Sałata, UX Specialist z agencji Symetria.
Zastosowanie video na stronach www staje się coraz
powszechniejsze i ma najczęściej jeden nadrzędny cel – angażować
w opowiadaną historię.
- Bez względu na to, czy mowa jest o prostych, kilkusekundowych pętlach,
które zastępują zdjęcia w tle, czy rozbudowanych scenariuszach interakcji
z filmami, w każdym z wypadków odwiedzający od chwili wejścia na stronę
zanurza się w doświadczeniu – dodaje Piotr Sałata.

Przykłady:
http://getrest.co
http://houseofborel.com
http://humandoc.ca/home.php
http://www.chorkobiet.pl/pl
http://framesoﬂife.armani.com/the-campaign/en-us
http://www.ﬁveminutes.gs
5. Układ„Pinterest”
Mamy wsad do strony, ale co z układem? Zdaniem Roberta Sosnowskiego,
managing directora z Biura Podróży Reklamy, rządzić będzie pinterestowa
kompozycja.
- Pinterstowe, czyli cegiełkowe ułożenie modułów i wypełnienie całej
szerokości ekranu pozwala zobaczyć jeszcze więcej obrazków. Choć sam
Pinterest wytracił na dynamice przyrostu jeśli chodzi o userów, to powstaje
wiele stron, które podają kontent w pinterestowy sposób – komentuje
Robert Sosnowski.
Przykład:
http://www.fpiec.pl
6. Scrolling 360 stopni
Strony internetowe stają się również coraz dłuższe. Już teraz prym wiodą
bardzo rozległe www, które często są w stanie przedstawić sto procent
treści na wysokości kilkunastu lub kilkudziesięciu tysięcy pikseli,
przesuwanych z dołu do góry naszego monitora. Zdaniem ekspertów,
ten trend już zaczyna ewoluować.
Przykłady:
http://www.world-of-swiss.com/en
http://www.quoplus.com
http://parallaxis.it
http://www.studiometa.fr
http://www.quoplus.com
http://al13.com
7. One page
Punktem końcowym modnego scrollingu jest stan, w którym strona
internetowa przybierze postać… dokładnie jednej strony. I nie jest
to dziś rzadkość. Bo skoro nie mamy do czynienia z rozbudowaną
platformą lub serwisem, intuicyjnie zaczynamy eksplorować stronę
przez przewijanie jej w dół. I – dzięki dedykowanym rozwiązaniom
- więcej nie potrzeba.
- Tworząc strony internetowe uwzględnia się to zachowanie tworząc
architekturę informacji oraz wyjątkowe wrażenia w warstwie wizualnej
i interaktywnej. Paralaksa, przenikanie, nakładanie, nieoczekiwane
przesuwanie się elementów – wszystko to może pomóc zaprezentować
temat strony w unikalny sposób. Warto też zauważyć, że tzw. one-pagers s
tają się coraz dłuższe, a dedykowane rozwiązania nawigacyjne mają pomóc
użytkownikom odnaleźć się w tej linearnej kompozycji – dodaje Norbert
Piotrowski z GoldenSubmarine.

8. Niewidzialne menu
Zmiany w strukturze i układzie strony wymuszają również modyfikacje
w nawigacji. Eksponowanie fotografii lub mutlimediów motywuje
projektantów do ukrywania elementów nawigacyjnych, zdając się na intuicję
użytkownika. Powstają„niewidzialne menu”.
- Obserwujemy coraz częstsze odchodzenie od stałych paneli górnych czy
bocznych na rzecz innych rozwiązań. Jeśli menu jest niezbędne, ale
pokazywanie wszystkich jego pozycji nie jest konieczne przy pierwszym
kontakcie, wykorzystuje się najczęściej logo lub tzw.„hamburger”(złożony
z trzech poziomych kresek symbol), które po kliknięciu wyświetlają listę
podstron – komentuje Piotr Sałata z Symetrii.
Przykłady:
http://wonderlandindustry.com
http://madebytinygiant.com
http://www.world-of-swiss.com/en
http://www.cartelle.nl
http://www.jr-associee.com
http://pollenlondon.com
http://yourmajesty.co
http://blossomtype.com
9. Brak menu?
Tak jak efektem końcowym – nomen omen - rozwijającego się scrollingu jest
jedna strona, tak ewolucja nawigacji może całkowicie wykluczyć schemat,
który znamy teraz.
- Ostatnie lata podkreśliły mocno, że naszych klientów nie interesuje to,
jak działa system i jak należy się go uczyć. Użytkownicy cenią prostotę
– w komunikacji i funkcjonalnościach, które im zapewniamy. Celem
projektanta jest wskazanie, które informacje i w jakim zakresie są
kluczowe oraz ich zaprezentowanie w taki sposób, by sama forma nie
wymagała nauki – komentuje Igor Farafonow, CEO Uxeria.com.
Dlatego zdaniem eksperta w najbliższych latach będziemy odchodzić
od systemów wymagających konfiguracji, instrukcji, personalizacji.
Koncentrując się na celu będziemy usuwać te zmienne, które dotyczą
formy prezentacji, a nie samego faktu prezentacji.
- Przykładowo w systemach, gdzie ważna jest analiza pewnych danych,
będziemy usuwać na przykład możliwości wyboru różnych typów
wykresu na rzecz prezentacji tego jednego typu, który jest dla
użytkownika najbardziej pomocny. Będziemy usuwać opcje
przestawiania i układania informacji na rzecz inteligencji behawioralnej
automatycznie dostosowującej interfejs do potrzeb klienta. Znacznie
większą uwagę poświęcimy temu, żeby zadbać o minimum formy
i maksimum (wartościowej) treści – dodaje Igor Farafonow.
10. Responsywność
Trendem obowiązującym już od dłuższego czasu jest tworzenie stron
tak, żeby wyglądały identycznie niezależnie od urządzenia, na którym są
przeglądane. Eksperci twierdzą, że w tej kwestii nic się w najbliższym
czasie nie zmieni. Wydaje się raczej, że tendencja będzie utrwalała się
jeszcze mocniej. Już teraz część projektantów zaczyna tworzenie www
od widoku mobile.
45

- Taki sposób pozwala pogodzić swobodę projektowania w duchu
„think big”(zdjęcia wypełniające cały widok lub masywna typografia)
z kafelkową uniwersalnością – komentuje Norbert Piotrowski
z GoldenSubmarine.
Rodzi to jednak nowy problem. Wszyscy rozumieją responsywność tak
samo i opierają na tych samych systemach i gridach – stąd mamy do
czynienia z tysiącami stron wyglądających niemal identycznie.
- Część firm pozwala sobie na odważniejsze potraktowanie responsywności
– na przykład fullscreenowość, czyli zniwelowanie górnych granic w
szerokości strony, znacznie zwielokratniającą możliwość wykorzystania
różnego typu interakcji – komentuje Igor Farafonow z Uxeria.com.
Jako przykład Igor Farafonow podaje wielokrotnie nagradzaną
www.buildinamsterdam.com. Strona jest fullscreenowa, pomaga to
w zastosowaniu zarówno nawigacji górnej, jak i uwydatnieniu dolnej.
Co więcej – wyeliminowanie bariery szerokościowej witryny ułatwiła
twórcom również zastosowanie na niektórych podstronach zarówno
scrollów pionowych (w zakładce Projects), jak i poziomych
(w zakładce Culture).
Przykłady:
http://www.anakin.co/en
http://frii.io/
http://www.greats.com/
http://www.squarespace.com/
11. Multiscreening do potęg
Konieczność dostosowania strony do każdego urządzenia wiążę się
z odpowiednim zaprojektowaniem grafiki, ale również odpowiednim
doborem treści i funkcjonalności.
- Jedną z głównych cech ery Digital Transformation jest zrozumienie,
że doświadczenia internauty łączą elementy online i offline. Dlatego
w najbliższych latach praca projektantów nie będzie opierać się
wyłącznie na projektowaniu stron, co bardziej na tworzeniu spójnych
ekosystemów doświadczeń poprzez różne punkty styku z produktem
– komentuje Igor Farafonow.
Ekspert tłumaczy: nieważne, jak piękna jest strona Orange, gdy
klienci mają problem z ergonomią i zrozumieniem wysyłanych co
miesiąc rachunków. Nieważne, jak cudowny jest proces zakupowy,
gdy zupełnie nieprzemyślana, a co za tym idzie denerwująca jest
strategia retargetingu.
- Projektanci mają do dyspozycji zbyt wiele cudownych i użytecznych
szablonów stron, żeby koncentrować się tylko na jednym punkcie styku.
W najbliższych latach staną się oni adwokatami klientów i ich potrzeb.
Współpracując z różnymi działami będą uprzyjemniać nie tylko
konfigurację odpowiedniego modelu auta, ale również wypełnianie
dziesiątek papierków związanych z leasingiem czy ubezpieczeniem,
czyli wspierać klientów na różnych punktach styku z produktem
46

Dobrym przykładem jest tu Virgin America, które zadbało nie
tylko o użyteczny i innowacyjny system zakupu biletów, ale również
o to, by Boarding Pass uwypuklał najważniejsze informacje o locie
i mieścił się w kieszeni, czy uprzyjemnianie oczekiwanie w kolejce
na lotnisku poprzez rozdawanie tabletu i snacków do zabicia czasu.
Opracowywanie całościowego service design jest niewątpliwie
jednym z najciekawszych trendów w projektowaniu na najbliższe
lata, mówi ekspert.
12. Strona WWW jako aplikacja
Dążenie do zacierania różnic w doświadczeniach użytkownika w aplikacji
i stronie internetowej ma miejsce nie tylko w obrębie urządzeń mobilnych.
- Podejście Making Web Apps Appy, jak określił to Alex Russel z Google,
znacząco wpływa zarówno na proces projektowania strony www, jak i jej
końcowy look&feel. Uspójnianie interfejsów jest wspomagane rosnącą
liczbą narzędzi oraz jakością, którą wnoszą do projektu – mówi Piotr
Sałata z Symetrii.
Piotr Sałata dodaje, że najlepszym przykładem jest Material Design od
Google. Natomiast rozwój projektu Polymer (polymer-project.org)
i jego rosnąca popularność pozwala przypuszczać, że wskazany trend
będzie coraz bardziej zauważalny.
Przykłady:
http://www.google.com/inbox/
http://www.nimbusnine.co/
http://foodtrack.de/
13. Witaj Agnieszko!
Eksperci zwracają uwagę na fakt, iż technologia nie wiąże się wyłącznie z
korzyściami dla internautów. Zasadniczy jej problem to fakt, że jest
bezosobowa. Tymczasem strona internetowa pozbawiony aspektu ludzkiego
jest systemem, z którym ciężko się zidentyfikować i uwierzyć, że firmę i klienta
łączą wspólne wartości.
- Dlatego w najbliższych latach można oczekiwać wykorzystania
danych behawioralnych, czasem również elementów tzw. Big Data
do budowania personalnej komunikacji z klientem. Zaczynając od
najprostszych, czyli„Witaj ponownie Agnieszka”, kończąc na wykorzystaniu
historii do polecania nowych produktów (Genius w Appstorze czy funkcja
Discover w Spotify), czy inteligencji systemów retargetingu i wykorzystaniu
pełnej personalizacji w strategiach automatyzacji marketingu
Inne podejście do personalizacji uwzględnia możliwość pełnego
dopasowania oferty dla siebie, jak np. www.teslamotors.com , która
daje możliwość pełnej konfiguracji auta i zakupu go online (sic!),
www.funindesign.pl (czy wcześniejszy projekt NikeID) – czyli projektowanie
własnych butów, czy też Chocolissimo – czyli personalizowany czekoladowy
prezent, wymienia ekspert.
14. Szablony i sztuczna inteligencja
Ostatnim trendem, na który nie sposób zwrócić uwagi, to dominacja gotowych
szablonów. Zwykle opartych o bardzo podobne schematy, podziały i układy.
47

- Tego typu podejście wykorzystywane jest często przy wdrażaniu stron
niskobudżetowych lub witryn o charakterze czasowym (np. dla eventów
- http://digitalmarketingrevolution.pl/). Za pewien rodzaj szablonu układu,
można także uznać układ blogowy – komentuje Dominik Kaznowski z
Digitalwe.
Eksperci podkreślają jednak, że nawet wdrożenie szablonu wymaga
znajomości technologii, nie mówiąc już o odpowiednim dostosowaniu go do
treści. Dlatego w sukurs mniej doświadczonym idzie sztuczna inteligencja.
- Przykładem jest The Grid, czyli system, który wykorzystuje sztuczną
inteligencję do zaprojektowania zoptymalizowanej i spersonalizowanej
strony internetowej. Cały proces odbywa się bez udziału webdesignera. The
Grid analizuje dostarczony przez klienta kontent, następnie automatyzując
wszelkie decyzje projektów w wyniku czego, jak informują autorzy,
otrzymujemy„piękne strony internetowe, unikalne dla Ciebie, w kilka sekund”
– komentuje Marcin Wiśniewski z DWG.
Zdaniem Marcina Wiśniewskiego, wygenerowanie przez sztuczną
inteligencję strony to dopiero początek. WWW może być dowolnie
dostosowywane względem preferencji użytkownika, ale na zupełnie
innych niż mogłoby się wydawać zasadach.
- Chcemy, żeby strona skupiła się na zdobywaniu nowych likeów dla
proﬁlu na facebooku? Żaden problem, The Grid automatycznie
dostosuje wszystko po jednym kliknięciu. Chcemy dodać nową
zawartość? Nic prostszego, system umiejscowi, przytnie i wyrówna
tonalnie zdjęcia, rozłoży tekst i zadba o responsywność – komentuje
Marcin Wiśniewski.
48

STRONY NA URZĄDZENIA MOBILNE
- ZAMIAST REWOLUCJI
PRZYSPIESZONA EWOLUCJA
redaktor serwisu Interaktywnie.com
bch@interaktywnie.com
© ronstik - Fotolia

6Stało się. Google w wynikach wyszukiwania dyskryminuje
strony, które nie są przystosowane do urządzeń tabletów
i smartfonów. Co na to rynek? Drastycznych zmian nie ma.
Ci bardziej roztropni przygotowali się do tego dużo
wcześniej. W panikę wpadły tylko te firmy, które
zbagatelizowały zmianę w algorytmie wyszukiwarki.
Spadający ruch zmusił je do szybkiej reakcji. Jedno jest
pewne - internet ze stronami zaprojektowanymi tylko
do przeglądania ich na komputerach, odchodzi
w zapomnienie.
Pytani przez nas eksperci mówią o zaletach stron responsywnych oraz
o najnowszych trendach w designie. Jak pogodzić atrakcyjny wygląd
z maksymalną użytecznością? Jakie elementy warto zamieszczać na
swojej witrynie - storytelling, infografiki czy interaktywne materiały
wideo? O czym warto pamiętać, aby charakter tworzonej strony spójny
był z wizerunkiem firmy i jej identyfikacją wizerunkową? Na te pytania
oraz wiele innych poznasz odpowiedzi czytając ekspertów zaproszonych
do udziału w raporcie Interaktywnie.com.
50
Bartłomiej Pawluk
Bartłomiej Pawluk, prezes Zjednoczenie.com
Jak można ocenić usability stron responsywnych oraz wersji
mobilnych? Które rozwiązanie jest bardziej przyjazne dla
użytkownika?
Według różnych prognoz w 2015 roku 60 procent Polaków będzie posiadać
smartfona, co plasuje nas w okolicach europejskiej średniej. Tak duża popularność
urządzeń mobilnych wymusza na nas konieczność uwzględniania ich we
wszystkich fazach pracy nad projektem.
Każde rozwiązanie - zarówno strona responsywna, jak i dedykowana mobilna
wersja - ma swoje wady i zalety. Wersja mobilna jest bytem niezależnym, którego
dużym atutem jest szybsze tempo ładowania. Dziś ten czynnik nie jest już jednak
tak bardzo istotny. Jest to jednak rozwiązanie mniej uniwersalne.
Projektowanie całego serwisu w sposób responsywny ma całe mnóstwo zalet.
Przede wszystkim, wspomnianą wcześniej, uniwersalność - dobrze zaprojektowana
strona powinna być przyjazna użytkownikowi na wszystkich urządzeniach - od
monitorów z dużymi rozdzielczościami, po smartfony, a w niedalekiej przyszłości
prawdopodobnie także zegarki. Taki serwis nie wymaga osobnej aktualizacji treści
i daje nam możliwość łatwiejszego zarządzania linkami. To rozwiązanie jest
rekomendowane przez Google, co daje pozytywny wpływ pod kątem SEO. W tym
wariancie nieco trudniej jest jednak zadbać o właściwy UX - wymaga to dużego
doświadczenia i znajomości zasad mobilnego projektowania. Doświadczone
agencje już dziś wiedzą, jak sobie z tym problemem radzić, a z biegiem czasu, ta
umiejętność zapewne stanie się powszechna.

Agnieszka Rzeźnik
senior UX researcher w Uxeria
Kiedy warto inwestować w badania użyteczności strony?
Jest to bardziej istotne w branży e-commerce?
Chciałabym oczywiście odpowiedzieć, że zawsze warto inwestować w
badania użyteczności. Mam jednak świadomość, że z różnych względów, czy
to czasowych czy finansowych, nie zawsze jest to możliwe. Warto jednak
zwrócić uwagę, że badania użyteczności nie muszą być drogie i czasochłonne.
Realizacja badania nawet na kilku osobach, które przetestują naszą stronę,
może nam dać bardzo wartościowe i przydatne informacje. Co więcej,
przeprowadzenie badania w odpowiednim momencie, tzn. już na etapie
makiet czy prototypów, pozwoli na wczesne wykrycie ewentualnych błędów
i utrudnień w korzystaniu ze strony. A, co szczególnie istotne, wprowadzenie
zmian w tym momencie jest szybsze i tańsze niż wprowadzanie ich na
gotowym produkcie. Takie testowanie nowych stron czy funkcjonalności
powinno odbywać się iteracyjnie, po każdej zmianie. Tylko dzięki temu nasza
strona będzie spełniać oczekiwania i wymagania klientów.
Pamiętajmy, że strony tworzymy dla użytkowników, którzy mogą z nich
korzystać zupełnie inaczej niż założyli to twórcy, dlatego badania
użyteczności są bardzo ważne w każdej branży. Trzeba jednak przyznać, że są
one szczególnie istotne w przypadku branży e-commerce. Tutaj, za każde
niedociągnięcie, za niedopracowaną funkcjonalność, możemy słono zapłacić.
Nasz klient z łatwością i bez sentymentów może przejść do konkurencji.
Chyba, że oferujemy produkt lub usługę jedyną na rynku, ale to się raczej nie
zdarza. Podsumowując, strona zaprojektowana w duchu UCD pozwala
pozyskiwać nowych klientów, jak również utrzymywać satysfakcjonujące
relacje z obecnymi.
Krzysztof Cieślak
founder & CEO B-MIND
Oczekiwania klientów, jeśli chodzi o tworzenie firmowych stron www,
ulegają zmianie? Co jest teraz “na topie”?
Oczekiwania klientów zmieniają się wraz ze wszystkimi innowacjami, które pojawiają się na rynku.
Każdy stara się nadążyć za trendami a rolą B-MIND jest wskazanie takich rozwiązań, które pomogą
naszym klientom zrealizować ich cele. W tym zakresie mogę wyróżnić kilka trendów:
Wyróżnienie tylko ważnych treści (minimalizm):
- porzucenie idei przeładowania ekranu informacjami - skupienie się na kilku najważniejszych
aspektach
- stosowanie dużych grafik zawierających niewielką liczbę elementów (najczęściej jako tło - tutaj
częstym rozwiązaniem jest korzystanie ze zdjęć wykonanych w wysokiej rozdzielczości)
w połączeniu dużą typografią
- odejście od idei klasycznych “pudełek” do prezentowania zawartości strony
Nawigacja:
- wykorzystanie przewijania strony i ruchu myszy czy touchpada wraz z delikatnymi animacjami
uatrakcyjniającymi treść
- wykorzystanie widgetów/dodatków do podkreślenia najważniejszych informacji
Użyteczność:
- strona musi być maksymalnie intuicyjna tak, by użytkownik bez chwili namysłu wiedział, jak
szybko odnaleźć żądane informacje (ta pozycja świetnie łączy się z ideą minimalizmu)
- posiadanie wersji mobilnej strony to już standard, niemniej zawsze warto o tym wspomnieć
klientom, którzy nie mają czasu być na bieżąco z trendami
- szybkość i lekkość ładowania się strony - niezwykle istotne z punktu przeglądania przez
użytkowników serwisów na różnych urządzeniach z niekoniecznie wysokim transferem internetu.

Michał Herok
managing director w SEOgroup
Narzucony przez Google'a wymóg posiadania strony przyjaznej
urządzeniom mobilnym już zmienia polski rynek? Zyskują na
popularności strony responsywne czy przybywa wersji mobilnych
„dużych” stron?
Niewątpliwie 21 kwietnia 2015 dla wielu będzie datą szczególną. Na ten dzień Google
wyznaczył wprowadzenie poważnej aktualizacji w swoim algorytmie mającej na celu
promowanie stron responsywnych w wynikach wyszukiwania, a tym samym obniżenie
widoczności tych, które mobilne nie są. Tak też się stało. Co ważne o tym, że aktualizacja
ma być wprowadzona, było głośno od dawna, bo od kilku miesięcy, niektórzy jednak,
wliczając w to poważnych graczy, zbagatelizowali ten fakt bądź nie starczyło im czasu na
wdrożenie tej wersji strony. Dla wielu był to prawdziwy pogrom, bo w konsekwencji stracili
widoczność w Google średnio od 15 do 60 procent - to bardzo dużo zwłaszcza dla
większych stron, gdzie efekt skali jest piorunujący.
Z całą pewnością aktualizacja ta zmienia polski i nie tylko polski rynek. Szczególnie
dotyczy tych, którzy nie potraktowali jej wystarczająco poważnie. Zwłaszcza mowa tu
o stronach, na których ruch z urządzeń mobilnych stanowi więcej niż niż 10-15 procent
całego ruchu generowanego na serwis. W tym momencie widać bardzo wyraźnie ogromne
poruszenie. Wiele agencji interaktywnych z pewnością ma co robić :) Nie mam
najmniejszych wątpliwości, że dla każdej marki, której zależy na czerpaniu
maksymalnych benefitów z działań z zakresu marketingu internetowego, posiadanie
strony responsynej to swoisty must-have. W takim wypadku update Google stał się
katalizatorem tego procesu, który i tak jest nieodwracalny ze względu na dążenie do
maksymalnej mobilności.
Dariusz Szpak
CEO, OX Media
Jakie nowe technologie przekazu informacji powinniśmy
implementować na stronach www?
Mnogość przekazów audiowizualnych powoduje, że marki coraz większą rolę przywiązują
do odpowiedniego przekazu oraz formy. W 2015 roku nie wystarczy już bowiem
posiadanie serwisu, który będzie posiadał kilka podstron z rzetelną informacją.
Rolą nowoczesnego serwisu internetowego jest budowanie emocji, wciągniecie
w interakcje oraz świat marki, a na końcu? Zebranie KPI. Wybierając formę przekazu,
począwszy od storytellingu, poprzez infografiki aż po interaktywne materiały wideo,
musimy z jednej strony dobrze przeanalizować naszą konkurencję, a z drugiej strony
pokusić się o odpowiednie przełożenie celu na insight grupy docelowej.
Odpowiednia analiza emocji, którymi kierują się użytkownicy w procesie zakupowym
pozwoli nam dobrać nie tylko formę, ale i przekaz.
Warto jednak zaznaczyć, że treści audio-wizualne sprawdzają się przede wszystkim
w stronach brandowych, landing page’ach wprowadzających produkt na rynek. Serwis
stricte blogowy może zastanowić się natomiast nad wykorzystaniem infografik, jako że
użytkownicy lepiej przyswajają krótkie formy.

Dymitr Romanowski
CEO, co-founder The Story
Jak Pan ocenia wizualny aspekt stron obecnych w polskiej sieci? Czy wygląd stron współgra z wizerunkiem
firm, z ich brandem, czy identyfikacja wizualna jest spójna?
Spójrzmy najpierw na to, czym webdesign powinien być warunkowany. Z punktu widzenia klienta i projektanta istotne są dwa pytania - w jaki sposób
dochodzi do kontaktu z marką oraz jakie wrażenie pozostawiamy o naszej marce w głowie użytkownika. W pierwszym przypadku mam na myśli
konkretną sytuację, w jakiej najczęściej odwiedza się naszą stronę internetową. Warto rozejrzeć się wokół siebie. Ludzie coraz częściej traktują telefon
jako alternatywę dla rozmowy ze znajomymi. W zależności od tego, gdzie nasi odbiorcy są i co robią, towarzyszą im określone informacje, których
potrzebują. Używają swoich telefonów czekając na danie w restauracji lub jadąc taksówką czy siedzą skupieni przed swoim komputerem w biurze. Te
informacje w połączeniu z funkcją, którą spełnia nasza marka, odpowiadają na pytanie, jakie podejście do webdesignu powinno być zastosowane. Czy to
będzie przejrzysty serwis informacyjny z myślą o użytkownikach mobilnych czy aplikacja webowa z myślą o branży energetycznej, w której przeważają
użytkownicy klasycznych komputerów z wciąż zainstalowanym Internet Explorer 9.0.
Odpowiadając na pytanie o pozostawionym wrażeniu mam na myśli tzw. brand experience, czyli co zapamiętał użytkownik, kiedy już przestał korzystać
z naszego serwisu internetowego. Teraz zderzmy to z silną chęcią firm i marek do podążania za trendami w webdesignie Mam na myśli flat design i
elementy takie jak ghost buttons, czy gotowe zestawy ikon. Czy w ten sposób firmy nie zatracają swojej unikatowości?
Jeśli przejrzymy nowe serwisy, które masowo powstają na polskim rynku, to naprawdę ciężko jest o przykłady, gdzie ta tożsamość została podkreślona i
wzmocniona. Coraz łatwiej jest o kolejne serwisy, które są zrobione według tego samego szablonu. Gdy wymienimy na stronie logo jednej marki na logo
innej, to zobaczymy, że w większości przypadków, nikt nie odczuje dyskomfortu, nie zobaczy że coś nie pasuje. Czasem odnoszę wrażenie, że często to
logo jest wpasowywane w istniejący design, niż sam webdesign wynika z identyfikacji wizualnej.
Dlaczego? Dlatego, że o identyfikacji decydują szczegóły, z którymi użytkownik wchodzi w interakcję, a nie logo. Wbrew pozorom kluczowe są
indywidualnie zaprojektowane buttony, ikony, menu główne i sposób nawigacji po stronie oraz unikatowość typografii.
W przeciwnym razie budujemy armię klonów, do której dołączenie zaspokaja próżność naszego zleceniodawcy, ale nie przynosi dla niego wyraźnych
korzyści biznesowych.

Łukasz Iwanek
właściciel firmy Internetica
Czy zmiana polityki Google względem urządzeń mobilnych wymusza inne
podejście do tworzenia stron www?
Google od dawna sygnalizowało, że na dalsze pozycje będzie przesuwać te strony, które nie posiadają wersji
zoptymalizowanej pod kanał mobilny. Zmiana ta nie powinna dziwić w obliczu rosnącej popularności
urządzeń mobilnych. Według danych z 2014 roku, niemal połowa Polaków posiada smartfona, zaś dalsze 10
proc. tablet. To ogromna liczba użytkowników, którzy oczekują wygodnego przeglądania stron internetowych,
bez względu na urządzenie, z którego korzystają. Tradycyjna, niezoptymalizowana strona otwarta na
smartfonie czy tablecie jest mało czytelna i nieintuicyjna. Wielu właścicieli smartfonów i tabletów deklaruje, że
jeśli wejdzie na stronę nieresponsywną, natychmiast ją opuszcza.
Choć nowy algorytm był zapowiadany już w 2013 roku, część właścicieli stron internetowych traktowało
tworzenie responsywnych wersji witryn jako fanaberię. Dopiero jasny komunikat z początku tego roku, że
„wyszukiwarka Google nie rozpozna stron jako przyjaznych dla urządzeń mobilnych, co wpłynie na ich
wyświetlanie przez użytkowników smartfonów i pozycję w wynikach wyszukiwania” sprawił, że serwisy
projektowane bez uwzględnienia ruchu mobilnego musiały zostać szybko poprzerabiane.
Na szczęście od kwietnia 2015 roku, kiedy to zaczął obowiązywać nowy algorytm, nie było spodziewanego
„mobigeddonu” w wynikach wyszukiwania. Mimo zapowiedzi Google, jak na razie nie zostały zaobserwowane
żadne drastyczne spadki. Mimo to ciągle są na rynku firmy tworzące strony internetowe bez uwzględnienia
responsywności. Wydaje się jednak, że dzięki nagłośnieniu polityki Google w tym zakresie i one będą w końcu
musiały zmienić swoje podejście i dostosować się do dzisiejszych wymagań. Brak mobilnej wersji może bowiem
skutecznie odstraszyć część użytkowników. Jeśli nawet ktoś zdecyduje się odwiedzić niezoptymalizowany,
niemobilny serwis, z pewnością z dużo większym prawdopodobieństwem zakończy się to tzw. odrzuceniem,
czyli opuszczeniem witryny bez wchodzenia na podstrony.
Robert Sosnowski
managing director, Biuro Podróży Reklamy
Jak ocenia Pan design polskich stron
internetowych? Jakie na rynku są trendy?
Design polskich stron oceniam raczej pozytywnie. Ostatnie lata
rzeczywiście przyniosły sporą poprawę. Jeszcze 5 czy 7 lat temu
często można było spotkać kosmiczne strony. Teraz to już rzadkość.
Duża w tym zasługa rewolucji wordpresowej i formatu blogowego
oraz łatwo dostępnych rozwiązań open source. Radosną twórczość
zastąpiły gotowe elementy zaadaptowane do unikalnych potrzeb.
Skorzystali na tym użytkownicy i właściciele stron. Kiedy zaczynała
się wojna Apple z flashowymi stronami, raczej nikt się nie
spodziewał, że strony www we flash tak szybko znikną
z internetowego krajobrazu. A tak się o dziwo stało. W tej wojnie
Apple miało po swojej stronie algorytm wyszukiwarki Google.
Ten team okazał się nie do pokonania.
Jeśli chodzi o trendy, to królują: minimalizm, obrazkowość, długie
strony, modułowość i prostota. Na razie nic nie wskazuje na to, że te
trendy mają przeminąć. Choć właśnie patrząc, jak zmienił się
krajobraz po flashu, łatwo może się to szybko wydarzyć. Patrząc na
rozwój video w sieci można spodziewać się, że wykorzystanie video
będzie przekładać się na strony w jeszcze większym stopniu niż to ma
teraz miejsce. Mamy już strony z zapętlonymi fragmentami video
w tle. Tego będzie więcej. Pojawią się też nowe formy wykorzystania
video na stronie jak wspomniana czy znane od dawna
embadowanie.
54

Jakub Formela
managing director Jamel Interactive
Jakie błędy występują najczęściej w polskich portalach
internetowych w obszarze usability
Usability coraz częściej zauważanym i docenianym przez właścicieli coraz mniejszych
serwisów. Słusznie, myślenie o użytkownikach w kontekście tego, co mamy im pokazać, po
prostu się opłaca.
Portale, najczęściej będąc obecnymi na rynku od dłuższego czasu, mają potrzebny
„bagaż” doświadczeń z użytkownikami i sporą liczbę danych do analizy. To pozwala w
moim mniemaniu unikać poważniejszych błędów w zakresie usability a mniejsze błędy są
zazwyczaj wychwytywane podczas testów A/B.
To, co mi wydaje się niezbyt dobrym pomysłem, to próby przeniesienia portali na
platformę mobilną bez docenianych przez ich użytkowników funkcji. Przykładem tego
może być chociażby brak możliwości zapoznania się z komentarzami wewnątrz aplikacji
danego portalu, a która to funkcja w desktopowej wersji uważana jest za bardzo istotną.
Oczywiście kryją się za tym względy technologiczne ale nie są to przeszkody nie do
pokonania.
Inną kwestią, może trochę z boku tematu usability, ale według mnie istotną, szczególnie
jeżeli chodzi o portale, jest niewielka liczba indywidualnych rozwiązań mogących
pogodzić potrzeby biznesowe z oczekiwaniami użytkowników. Mam na myśli kwestie
dotyczące reklamy. Tworzenie dedykowanych rozwiązań reklamowych nie jest jeszcze tak
powszechne, bo wiadomo, że łatwiej i taniej jest wdrożyć „standard”, ale może to
pogłębiać powszechne zjawisko „banner blindness” nie dając użytkownikom możliwości
poznania, być może dla nich interesujących produktów czy usług w ciekawy sposób.
Maciej Liczbarski
chief operating officer, Gorilla
Właściciele witryn w polskim internecie skutecznie wykorzystują
możliwość interakcji, jakie dają media społecznościowe? Czy
o „połączeniu” strony z mediami społecznościowymi należy
pomyśleć już na etapie jej tworzenia?
Surfując po internecie niemal na każdej stronie widzimy ikony linkujące do rozmaitych
serwisów społecznościowych. Wśród nich wciąż najpopularniejszy jest Facebook. Ale czy
większość właścicieli stron internetowych nie ulega chęci posiadania dla samego
posiadania, w myśl zasady „Wszyscy mają Mambę, mam i ja”? Otóż niestety, często tak się
właśnie dzieje. Social Media to nie dodatkowa powierzchnia reklamowa dla marki lub
produktów, ale przede wszystkim miejsce dialogu z konsumentem. Dobrze prowadzony
profil jest świetnym uzupełnieniem statycznego serwisu www i może stanowić skuteczne
wsparcie dla sprzedaży. Choć nie zawsze bezpośrednie, to jednak stanowi źródło wiedzy
o produktach i możliwym ich wykorzystaniu. Jest także kanałem informującym o tym, co
dzieje się w samej firmie. Dobre fanpage na Facebooku czy konta na Twitterze są także
miejscem kontaktu i dialogu, a te najlepiej prowadzone stanowią serwis aktualności lub
swoisty blog. Już na etapie planowania działań i dopasowywania rozwiązań warto sobie
odpowiedzieć na pytanie, czy te kanały są dla nas dobre. Wszak niektóre produkty i usługi są
zbyt kontrowersyjne, by promować je w mediach społecznościowych. Nie chcemy przecież
zbudować „ściany płaczu i zażaleń” na nas samych. Jeśli jednak social media wpisują się w
naszą strategię - powinniśmy je wykorzystać tak, by sprostać oczekiwaniom naszych
użytkowników. Wtedy też na etapie projektowania strony warto odpowiednio uwidocznić
socialowe profile tak, by każdy, kto odwiedza witrynę mógł łatwo przenieść się na nasz
kanał. Aby nie wylać dziecka z kąpielą, warto skorzystać z wiedzy agencji prowadzącej
działania digitalowe. Wtedy zarówno strona www jak i social media przyniosą wymierną
korzyść firmie.

Marek Kasperski
ThinkLab
Czy polskie strony to kopie zachodnich i amerykańskich wzorców czy też tworzymy oryginalne koncepcje?
Internet jest globalnym medium i różnice kulturowe, geolokalizacyjne, narodowościowe, nawet jeśli występują (a występują rzecz jasna) są przynajmniej
trzecioplanowe. Kluczowe są doświadczenia wszystkich projektantów/deweloperów i ludzi od biznesu w formatach programowych - że użyje
terminologii z radia czy telewizji. Z tej przyczyny nie mamy do czynienia z kopiowaniem jednych narodów od innych narodów w ramach rozwoju
serwisów internetowych, tylko jednych serwisów od innych serwisów „robiących” w tym samym formacie. Chociażby taki format, który na użytek własny
określam mianem „głupków wioskowych”. Głupki wioskowe to takie serwisy jak: oryginalnie chociażby cheezburger.com, a u nas Kwejk.pl,
Demotywatory.pl, Demoty.pl czy JebzDzidy.pl, czyli serwisów na których użytkownik znajdzie tzw. lol-content, zastępujący dzisiaj rolę średniowiecznego
głupka wioskowego, z którego zawsze można było się pośmiać. Te serwisy wyglądają tak samo, bo są reprezentantami tego samego formatu.
Niezależnie czy ten format występuje w USA czy w Polsce.
Inne formaty i przykłady to: serwisy informacyjne (wortale, portale), serwisy transakcyjne, strony korporacyjne, społeczności, sklepy internetowe
- chociaż sklepy w ramach kategorii produktowych będą bardziej podobne do siebie tam, gdzie oferta jest z tego samego sagmentu (jeden sklep
komputerowy vs drugi sklep komputerowy) i jednak ciut inaczej gdy segment produktowy jest inny (sklepy komputerowe vs sklepy z modą).
Powyższy fakt oczywiście ma wiele plusów: dzięki temu projektanci mogą wykonywać analizę konkurencji (benchmarki) na całym świecie i na tej
podstawie wyciągać wnioski dla aktualnie rozwijanego projektu w danej kategorii (danym formacie); uspójnia to także doznanie użytkowników, którzy
korzystając z serwisów z danej kategorii (reprezentujących dany format), mogą przenieść swoje doświadczenie z korzystanie z jednego produktu na inny
- często przez to podobieństwo architektoniczne i funkcjonalne do serwisów wzorcowym dla danego formatu, może być sporym atutem dla zdobycia
przewagi konkurencyjnej, gdzie użytkownik o wiele sprawniej i szybciej będzie potrafił korzystać z lokalnego przedstawiciela danej kategorii.
Oczywiście inaczej zupełnie będzie, gdy już pierwsza lekcja zostanie odrobiona, tj. mamy już produkt danego formatu, a rynek takimi produktami jest
już nasycony i wzmaga się konkurencyjność. Wówczas poszukiwanie elementów unikalnych, rozróżniających jeden produkt od drugiego, powinno stać
się jednym z priorytetów dla rozwoju produktu. Gdzie innowacyjności „oryginalne koncepcje”, to sposób na ucieczkę do przodu. Tym bardziej, że
zgadzam się z niedawno przeczytanym zdaniem, że w dzisiejszych czasach produkty muszą być wciąż nieustannie wymyślane i tworzone od nowa,
inaczej przeminą. Temu też służą tzw. redesigny.

Rafał Wierzbicki
VENTI
Czym różni się projektowanie stron dla urzędów i dla prywatnych firm?
Projektowanie serwisów dla urzędów i firm komercyjnych nie różni się znacząco od strony
technologicznej. Jedyną różnicą jest częste wdrażanie przez urzędy wytycznych WCAG 2.0 . W przypadku
firm komercyjnych nie ma takiego zainteresowania, gdyż wdrażanie tych standardów nie jest
uzasadnione ekonomicznie.
W projektowaniu serwisów urzędowych design nie ma pierwszorzędnego znaczenia z uwagi na brak
potrzeby wyróżnienia czy wywołania emocji. Serwisy są raczej klasyczne a nawigacja uporządkowana.
Istotną różnicę widać w podejściu do projektu, przygotowaniu dokumentacji. Zarówno w przypadku
projektów komercyjnych jak i realizowanych przez urzędy centralne, natrafiamy na dobrze
przygotowaną dokumentację, zrozumienie projektu, jasno określone potrzeby, kompetentne osoby.
W przypadku urzędów lokalnych jest inaczej. Problemu zaczynają się już na etapie błędnie,
nieprecyzyjnie lub zbyt szczegółowo przygotowanej dokumentacji przetargowej. Kolejnym wrogiem
dobrego serwisu jest urzędnik nie mający dostatecznej wiedzy do nadzorowania projektu. Priorytetowy
jest dla niego "porządek" w dokumentacji nawet kosztem efektywnych rozwiązań. Cel, dla którego
projekt jest realizowany jak i sama jego jakość, ma drugoplanowe znaczenie albo jest wręcz nieistotna.
Zdarza się , że przez złe zapisy w dokumentacji i literalne trzymanie się ich wdrażane są rozwiązania ze
szkodą dla projektu.
Aspekty, które są bardzo istotne w projektach komercyjnych, jak np. pozycjonowanie, w projektach
urzędowych są mniej ważne ze względu na specyfikę projektu, jak i cele, które ma osiągnąć. Niestety
często w dokumentacji pojawiają się bardzo nieprecyzyjne zapisy np. „Wykonawca zapewnia
pozycjonowanie serwisu”. Takie ogólne zapisy wynikające zazwyczaj z niewiedzy osoby przygotowującej
przetarg, przez co stają się problematyczne dla wykonawcy jak i zlecającego.
Michał Siejak
dyrektor zarządzający NuOrder (6ix WoMM & Social
Media i E_misja Interactive 360)
Czy tak popularne obecnie “kafelkowe” strony są tylko
modne czy za takim układem przemawia ich większa
skuteczność?
W momencie, w którym największe i najlepsze e-commerce’y zaczną
stosować układy kafelkowe, można będzie stwierdzić, że kafelki działają.
W moim prywatnym odczuciu to właśnie ta branża jest najlepszym
probierzem tego, co efektywne. Jej działania determinowane są wyłącznie
efektywnością, zdecydowanie mniej modami.
Jeśli ktoś ma na przykład konto w Multibanku i został „przekonwertowany”
na kafelkowy mBank, to zapewne wie, o czym mówię. Ten układ naprawdę
nie nadaje się do wszystkiego, a już na pewno nie do serwisów
transakcyjnych. Pamiętajmy, że dana treść w układzie kafelkowym wymaga
zdecydowanie większej powierzchni niż układy tradycyjne i jest to wada.
Zaletą układu kafelkowego jest możliwość posługiwania się obrazem lub
wręcz wideo, czyli kluczowa właściwość serwisów i komunikacji w ogóle,
zwłaszcza w czasach nieczytania, a jedynie skanowania tekstów i samych
serwisów.
Kolejną zaletą tego układu treści jest relatywnie łatwe dostosowanie do
RWD z zachowaniem możliwości prezentowania treści wizerunkowych.
Podobne refleksje, jakie rodzą się w przypadku układów kafelkowych,
dotyczą też układów one page’owych stron. One również nie są
rozwiązaniem każdego zagadnienia projektowego - czasem są bardzo
pożądane, czasem wręcz przeciwnie.

Marcin Wcisło
user experience coordinator, Grupa Me & My Friends
Czy klienci mają świadomość, że strona firmowa to
narzędzie wizerunkowe oraz spójny element działań
marketingowych? Jak zmieniają się ich oczekiwania
w tym względzie?
Rośnie świadomość, jak istotne jest posiadanie funkcjonalnej i intuicyjnej
witryny internetowej. Zwiększa się też zapotrzebowanie na profesjonalne
doradztwo w tym zakresie. Nie bez znaczenia jest tu fakt, że coraz więcej
osób dociera do ofert firmowych przez strony internetowe i mobilne. W tych
kanałach konkurencja jest duża, dlatego user experience może być cennym
źródłem przewagi. Pozwala zwiększać sprzedaż, uwypuklać korzystne
wizerunkowo cechy czy podkreślać osobowość marki. Warto też
pamiętać, że UX to jakość, a polscy odbiorcy coraz częściej przywiązują
wagę nie tylko do ceny.
Rośnie zapotrzebowanie na strony, które nie tylko spełniają oczekiwania
użytkowników, ale też cele biznesowe. Coraz większe jest zainteresowanie
udziałem w warsztatach projektowych czy zlecaniem badań takich jak: eye
lub mouse tracking. Nie tylko daje to pewność, że strona jest
zoptymalizowana pod względem user experience, ale też pozwala uniknąć
kosztów związanych z poprawianiem błędów projektowych spowodowanych
niepełną znajomością odbiorców. Witryna firmowa zaczyna mieć realny
wpływ na funkcjonowanie rynkowe przedsiębiorstwa, a nie tylko być
dodatkiem do działań marketingowych. Część klientów decyduje się też na
stałą współpracę nad serwisem. Badając funkcjonowanie witryny czy
analizując statystyki można weryfikować działanie strony i błyskawicznie
reagować na zmieniające się trendy czy potrzeby - udoskonalając serwis.
Anna Roth
head of UX, Agencja Interaktywna Crafton
Duża typografia i dedykowane, mocno spersonalizowane pod klienta,
infografiki - to obecnie trendy
Ostatnio zauważam, iż osoby zaangażowane po stronie firm w projekty tworzenia nowych
serwisów internetowych stają się coraz bardziej świadome. Mają już doświadczenie w kreacji
nowego serwisu lub chętniej poszerzają swoją wiedzę. W rezultacie wymagania stają się wyższe,
a potrzeby bardziej dostosowane do użytkowników i nowych trendów.
Responsive web design nie jest już nowością, a wręcz podstawowym wymogiem. Nowoczesne
układy kafelkowe czy one page wywierają wrażenie, ale już nie takie jak jeszcze rok, dwa lata
temu... Internet prezentuje wiele tego typu stron, zatem nie wywołują one efektu „wow”.
Rozwiązaniem jest łączenie atrakcyjnego wyglądu z user experience i testami użyteczności. Wtedy
kreujemy intuicyjne serwisy, które zachwycają. Wśród aktualnych trendów warto wyróżnić
nastawienie na komunikację wizualną. Im mniej tekstu, tym lepiej. Coraz częściej oprócz
standardowych grafik wykorzystujemy dużą typografię i dedykowane infografiki, które są mocno
spersonalizowane pod klienta.
Projektując serwisy internetowe dominuje podejście aplikacyjne oraz mobile first. Już od strony
głównej przeważa prostota i minimalizm. Szczególnie jest to uwydatnione w serwisach, które
odchodzą od standardowej nawigacji. Można zaobserwować nawigacje pionowe lub
minimalistyczne, wykorzystujące elementy graficzne jako przejście do menu.
Nietypowe podejście interesuje odbiorców i zachęca ich do eksploracji treści. Właśnie efekt
zaskoczenia może być przewagą nad konkurencyjnymi serwisami, która przechyli szalę sukcesu na
naszą stronę. Jednocześnie nadal popularny jest flat design. Choć swoich zwolenników zaczyna
również mieć jego kontynuacja, czyli material design odchodzący od spłaszczonych grafik.

Piotr Chwiedziewicz
marketing specialist, Symetria
Strona responsywna czy wersja mobilna zwykłej strony? Co wybrać?
Zarówno odpowiednie wykorzystanie technologii RWD, jak i poprawna implementacja wersji mobilnej, zoptymalizuje zawartość strony do
mniejszych ekranów. Mimo że w obydwu przypadkach nawigacja ulegnie uproszczeniu, a czas ładowania contentu odpowiednio się skróci,
istnieją jednak pewne różnice, które należy wziąć pod uwagę przy wyborze każdej z metod optymalizacji.
Koszty wdrożenia - wersja mobilna to w pewnym sensie kopia oryginalnej strony, gdzie po stronie serwera odbywa się dostosowanie zawartości
serwisu do danego urządzenia. W przypadku, gdy właściciel strony nie ma w planach zmiany jej wersji desktopowej, a chce możliwie szybko
zoptymalizować ją do wymagań mobilnych, to wersja mobilna okaże się tańszym rozwiązaniem.
Domena, SEO i zarządzanie treścią - wersja mobilna wymaga stworzenia dedykowanej domeny, co może negatywnie wpłynąć na ruch organiczny
oraz wymagać dodatkowej pracy przy zarządzaniu niezależnym silosem treści. W przypadku strony responsywnej domena pozostaje ta sama,
zmienia się tylko kod, co z punktu widzenia Google jest dużo korzystniejsze.
UX - doświadczenie użytkownika mobilnego będzie delikatnie wyższe w przypadku wersji mobilnej serwisu, m.in. ze względu na specjalnie
projektowaną nawigację, czy mniejsze prawdopodobieństwo problemów z wydajnością. Wysoki poziom UX może jednak szybko ulec zmianie,
gdy np. okaże się, że użytkownicy serwisu odwiedzają go na różnych urządzeniach oczekując tej samej treści, wtedy serwis responsywny może
okazać się bardziej użyteczny.
Podsumowując - nie ma jednej "właściwej drogi" prowadzącej od idealnej optymalizacji serwisu do wymagań urządzeń mobilnych. Zawsze
głównym wyznacznikiem przy podejmowaniu tego typu decyzji powinny być cele stawiane przed daną stroną, jak i oczekiwania grupy docelowej.
W ujęciu ogólnym (biorąc pod uwagę wszystkie wady i zalety opisanych rozwiązań) w przypadku uruchamiania nowego serwisu bardziej
rekomendowałbym wykorzystanie technologii RWD. Początkowo wymaga ona większych nakładów czasowych i finansowych, w dłużej
perspektywie jednak wiąże się z mniejszą ilością pracy przy utrzymaniu serwisu i jest bardziej bezpieczna w kontekście nowych
urządzeń/technologii oraz wymagań Google.

Grzegorz Gracz
prezes PromoAgency
Jak dobra strona pomaga sprzedawać? Czy branża
e-commerce powinna myśleć inaczej o tworzeniu stron www?
W tworzeniu strony www najważniejsze jest perfekcyjne zrozumienie potrzeb i celów
biznesu, niezależnie od tego, czy mówimy o stronie małej kwiaciarni, banku czy
złożonej platformie e-commerce. Najpierw należy sobie zadać pytanie, co chcemy
osiągnąć, jakie konwersje i w jakiej perspektywie czasowej chcemy uzyskać.
Projektowanie strony www polegające jedynie na tzw. “odświeżeniu”, to nieświadome
działanie obarczone ryzykiem wywołania gorszego efektu niż mieliśmy.
Sam proces projektowania powinien poprzedzić świadomy proces analityczny.
Musimy wiedzieć dokładnie, kim jest nasz klient, czego poszukuje, jak podejmuje
decyzje, skąd do nas trafia, jak się zachowuje na stronie oraz co skłania go do zakupu.
Warto przy tej okazji wziąć pod uwagę podpięcie kilku narzędzi analitycznych takich
jak Google Analytics (absolutny must have), SalesManago (identyfikacja użytkownika
i automatyzacja marketingu), CrazyEgg (mapy ciapła). Nawet podstawowe wnioski
wyciągnięte z tych narzędzi bardzo mocno wpłyną na optymalizację strony, gdy
będzie już gotowa.
Znacznie więcej uwagi analityce powinna poświęcać branża e-commerce. To tu, jak
nigdzie indziej, istotna jest jak najszybsza identyfikacja potencjalnego leada,
monitoring jego zachowania oraz ocena tzw. scoringu (za pomocą np. SalesManago).
Użytkownik w ciągu kilku sekund oceni atrakcyjność witryny, skieruje wzrok
w odpowiednią stronę. W którą? Sprawdzaj, testuj, analizuj - www należy
optymalizować także w tej kwestii. Odłóż na bok gusta, bo ważniejsze jest
dopasowanie do grupy docelowej, odpowiedni kontrast, proporcje i skala elementów.
Logo naprawdę nie musi być taaakie wielkie!
60

Redaktorzy
Reklama
Iwona Bodziony
+48 661 878 882
ib@interaktywnie.com
redaktor działu wydań specjalnych
bch@interaktywnie.com
Marta Smaga
publicystka działu wydań specjalnych
+48 71 33 74 287
ms@interaktywnie.com
Bartosz Wawryszuk
+48 71 73 42 540
bw@interaktywnie.com
Maciej Rynkiewicz
dziennikarz
Tomasz Bonek
prezes zarządu i redaktor naczelny
+48 71 33 74 260
tb@interaktywnie.com
Mateusz Ratajczak
+48 71 734 25 39
redakcja@interaktywnie.com
Anna Piekart
+48 697 395 858
ap@interaktywnie.com

Interaktywnie.com to specjalistyczny magazyn dla wszystkich
pracujących w branży internetowej oraz tych, którzy się nią pasjonują.
Serwis zintegrował także społeczność, klika tysięcy osób, które
wymieniają się tu doświadczeniami, doradzają sobie, piszą blogi,
rozmawiają o najnowszych rozwiązaniach.
Interaktywnie.com istnieje od 2006 roku, na początku był branżowym blogiem. W ciągu trzech pierwszych lat
znacząco poszerzył się zarówno zakres tematyczny jaki i liczba autorów, którzy w nim publikują. Zostało to docenione
przez jury WebstarFestival i uhonorowane statuetką Webstara Akademii Internetu. Oprócz tego wortal jest laureatem
Grand Webstara 2008 dla strony roku.
Dziś Interaktywnie.com to nowoczesne internetowe medium tematyczne z codziennie nowymi newsami z rynku
polskiego i międzynarodowego, artykułami, wywiadami oraz omówieniami najciekawszych stron internetowych.
Jego redakcja przygotowuje też cykliczne, obszerne raporty branżowe, dystrybuowane do najlepszej grupy
odbiorców. Wśród nich są specjaliści zarejestrowani w Interaktywnie.com. Są to szczegółowe opracowania dotyczące
poszczególnych segmentów rynku internetowego i zmian, które na nim zachodzą.
Raporty promowane są także każdorazowo tuż po publikacji w największym polskim portalu ﬁnansowym – Money.pl.
Od stycznia 2009 Interaktywnie.com jest bowiem częścią Grupy Kapitałowej Money.pl.
Więcej raportów: www.interaktywnie.com/biznes/raporty
Wykorzystane do raportu zdjęcia pochodzą z banku zdjęć Fotolia.com.
Adres i siedziba redakcji
Interaktywnie.com Sp. z o.o.
Plac Grunwaldzki 23
50-365 Wrocław
redakcja@interaktywnie.com
NIP: 898-215-19-79
REGON: 020896541
Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej we
Wrocławiu VI Wydział Gospodarczy Krajowego
Rejestru Sądowego KRS 0000322917
Kapitał zakładowy 6 000,00 zł
62
Interaktywnie.com jest
częścią Money Group

Projektowanie WWW - Web design

More Related Content

What's hot (20)

Viewers also liked (20)

Similar to Projektowanie WWW - Web design (20)

Projektowanie WWW - Web design